reklama
reklama

Oszukał dwie osoby na milion złotych. Krzysztof Rutkowski: "Kto ma łapać przestępców: policjanci, poszkodowani, cywile czy Rutkowski?" [ZDJĘCIA]

Opublikowano:
Autor:

Oszukał dwie osoby na milion złotych. Krzysztof Rutkowski: "Kto ma łapać przestępców: policjanci, poszkodowani, cywile czy Rutkowski?" [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
3
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Wiadomości Łódź Dwie osoby, w tym mieszkaniec Łęczycy, zostało oszukanych przez Andrzeja K. na łączną sumę 1 miliona złotych. Mężczyzna obiecał poszkodowanym pomoc w rozkręceniu biznesu polegającego na dalszej sprzedaży kupowanych za granicą, drogich samochodów. Tymczasem brał zaliczki na różne związane z tym działania, a obiecanych aut wciąż nie było.
reklama

Miał być komis, drogie auta, pieniądze...

- Andrzej K. mówił, że na mojej działce wybuduje komis samochodowy. Ciągle potrzebował pieniędzy, a to na postawienie ogrodzenia, a to na inne rzeczy. W końcu uzbierało się tego 500 tys. zł. Tyle samo zainwestował w rzekomy biznes mój znajomy

- opowiada poszkodowany mieszkaniec Łęczycy.

Że coś jest nie tak, mężczyzna zorientował się, gdy nie dotarł do niego mercedes, który miał być sprowadzony z Kanady.

- Złożyłem zawiadomienie o wyłudzeniu na policję i jednocześnie poprosiłem o pomoc biuro detektywistyczne "Rutkowski"

- mówi oszukany.

"Kto ma łapać przestępców?"

W sprawie miały współpracować ze sobą dwie jednostki policji: z Koła, gdzie miał przebywać podejrzewany o oszustwa, i ze Zgierza. Zdaniem biura "Rutkowski", współpraca ta działała zbyt opieszale.

- Choć ten mężczyzna był w swoim miejscu zamieszkania, policja nie potrafiła go zatrzymać, bo nie wpuszczał funkcjonariuszy do domu. My namierzyliśmy go bardzo szybko. To kto ma łapać przestępców: policjanci, poszkodowani, cywile czy Rutkowski?

- zastanawia się Krzysztof Rutkowski, właściciel biura, i dodaje, że jego pomoc organom ścigania w ujmowaniu złoczyńców nie skończyła się dla niego dobrze, ponieważ został postawiony w stan oskarżenia - za wykonywanie czynności detektywistycznych bez wymaganej licencji.

Co na to policja?

W związku z tym poszkodowani przez oszusta mężczyźni postanowili zawiadomić biuro wewnętrzne policji o niedopełnieniu przez funkcjonariuszy obowiązków służbowych.

Temu, że nic w tej sprawie się nie dzieje, zaprzecza podkom. Robert Borowski, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Zgierzu, i dodaje krótko:

- Czynności z podejrzewanym są zaplanowane na najbliższe dni. 

WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama