reklama
reklama

Pani Basia prowadzi warzywniak przy Narutowicza w Łodzi. Po 45 latach urzędnicy każą jej zlikwidować sklep [ZDJĘCIA]

Opublikowano:
Autor:

Pani Basia prowadzi warzywniak przy Narutowicza w Łodzi. Po 45 latach urzędnicy każą jej zlikwidować sklep [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
7
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Wiadomości ŁódźPani Barbara od 45 lat prowadzi niewielki sklepik z warzywami i owocami przy ul. Narutowicza 58 w Łodzi. Pracuje tu razem z mężem. Zakupy robią u niej wszyscy okoliczni mieszkańcy, studenci, pracownicy pobliskiego sądu. Kilka dni temu pani Basia dostała z Urzędu Miasta Łodzi pismo, że musi opuścić to miejsce.
Reklama lokalna
reklama

Warzywniak przy Narutowicza do likwidacji. Bo ma tu być pasek zieleni

- Bo ma tu powstać 12 metrów kwadratowych terenu zielonego...

- mówi załamana łodzianka.

Jak relacjonuje pani Barbara, cała sprawa zaczęła się 9 lat temu.

- Wtedy dostaliśmy z mężem pierwsze pismo, że w ciągu miesiąca musimy zamknąć sklep. Po spotkaniu z panią prezydent Zdanowską udało się ten czas przedłużyć o trzy lata - tyle brakowało mojemu mężowi do emerytury. Potem co rok prosiliśmy o kolejne przedłużenie zezwolenia. I udawało się, aż do tego roku. W ostatnim piśmie stoi, że możemy tu być do końca 2024 roku, dopisano też klauzulę o tym, że "gdyby coś się działo", na opuszczenie sklepu mamy siedem dni

reklama

- opowiada pani Basia.

Warzywniak przy Narutowicza do likwidacji. "Szkoda czasu i nerwów"

Łodzianka miała nadzieję, że sprawę uda się jakoś załatwić. Próbowała skontaktować się telefonicznie z prezydent Hanną Zdanowską, została skierowana do jednego z wiceprezydentów. Ostatecznie jednak rozmawiała z urzędnikiem, od którego usłyszała, że szkoda jej czasu i nerwów, bo decyzja o usunięciu warzywniaka jest nieodwołalna.

- Było to powiedziane w sposób bezduszny i pozbawiony empatii. Pewnie ten człowiek jest w wieku mojego syna i niewykluczone, że robił kiedyś u mnie zakupy. Jak można nie zastanowić się nad tym, co i jak się mówi, zwłaszcza kiedy dotyczy to czyjegoś życia?

reklama

- pyta pani Barbara.

Warzywniak przy Narutowicza do likwidacji. Klienci powiadomili media

O kłopotach pani Basi i jej męża dowiedzieli się ich klienci, którzy powiadomili media.

- Przychodzę do tego sklepu bardzo często. Pani Basia zawsze jest miła, pomocna. To, co robią urzędnicy, uważam za skandal. Tu nie chodzi o żadną zieleń, tylko o to, żeby zniszczyć lokalny biznes

- uważa jedna z klientek.

reklama

- Nie jestem konfliktowa, zawsze dobrze żyłam z ludźmi. Przetrwaliśmy różne trudne chwile, pandemię. Rozumiem, gdyby tu miała powstać jakaś duża inwestycja. Nie protestowałabym wtedy. Ale dlaczego dla paska zieleni mam rezygnować z pracy? Nie chcę też nigdzie się przenosić, bo jesteśmy z mężem w wieku, w którym nie przemeblowuje się życia

- pani Basia jest rozgoryczona.

Warzywniak przy Narutowicza do likwidacji. Spotkanie z przewodniczącym RM

Interpelację do Hanny Zdanowskiej w sprawie warzywniaka przy Narutowicza 58 napisał radny Prawa i Sprawiedliwości, Marcin Buchali. Z panią Barbarą rozmawiał także Marcin Gołaszewski (klub Koalicja Obywatelska - Nowoczesna).

- Pani Basia zrobiła tyle dobrego dla okolicznych mieszkańców, że to dobro musi do niej wrócić. Wierzę, że uda się tę sprawę pozytywnie rozwiązać

- mówi Marcin Buchali.

Na środę (11 września) pani Barbara jest umówiona z Bartoszem Domaszewiczem, przewodniczącym łódzkiej Rady Miejskiej. Do tego momentu Paweł Śpiechowicz z biura prasowego UMŁ poprosił o czas na wyrażenie ostatecznej decyzji w sprawie warzywniaka.

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama