reklama
reklama

Po co nam Straż Miejska? Prezydent Łodzi osobiście uciszała awanturujących się pijaków na Piotrkowskiej

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Po co nam Straż Miejska? Prezydent Łodzi osobiście uciszała awanturujących się pijaków na Piotrkowskiej - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Łódź Do zadań Straży Miejskiej, zgodnie z ustawą o strażach gminnych, należy w szczególności ochrona spokoju i porządku w miejscach publicznych. Teoretycznie.
reklama

W rzeczywistości, to prezydent miasta musi osobiście interweniować na ulicy Piotrkowskiej, by uciszyć awanturujących się pijaków. Jak donosi Radio Łódź w czwartek (2 lipca) na wysokości ul. Piotrkowskiej 105, tuż pod Urzędem Miasta Łodzi, po raz kolejny dali znać o sobie żule, którzy od kilkunastu już miesięcy uprzykrzają życie bywalcom głównej ulicy miasta.

 !reklama!

Jak zapowiedziała prezydent Łodzi Hanna Zdanowska będą zmiany w funkcjonowaniu straży miejskiej.
To efekt tego, że sama prezydent Łodzi musiała w czwartek interweniować w sprawie pijanych awanturujących się na Piotrkowskiej. Jak można wyczytać na stronie Urzędu Miasta Łodzi do zadań straży należy w szczególności ochrona spokoju i porządku w miejscach publicznych, czuwanie nad porządkiem i kontrola ruchu drogowego - w zakresie określonym w przepisach o ruchu drogowym oraz kontrola publicznego transportu zbiorowego.

Najwyższa Izba Kontroli sprawdziła, jak funkcjonują straże miejskie w największych miastach Polski
Jakie koszty z tym związane ponoszą samorządy? Nie jest zaskoczeniem, że najwięcej pieniędzy na straż wydaje Warszawa. Rocznie to około 130 mln zł - cztery razy więcej niż drugi w kolejności Kraków (około 30 mln zł) i aż 77 razy więcej niż Zielona Góra (1,7 mln zł). Łódź średnio w latach 2012-2014 wydawała na straż miejską 28 mln zł, co daje jej trzecie miejsce w kraju. Czy to pieniądze wyrzucone w błoto?

Każdy łodzianin płaci na straż miejską 40 złotych

Autorzy raportu zauważają, że porównywanie tych kwot nie ma większego sensu ze względu na duże różnice w wielkości miast. Dlatego przeliczyli te wydatki na jednego mieszkańca i na kilometr kwadratowy miasta. I tak, statystycznego warszawiaka roczne utrzymanie straży miejskiej kosztuje 75 zł. Najmniej płaci mieszkaniec Zielonej Góry - 28,7 zł. Przeciętny łodzianin na straż miejską wydaje prawie 40 zł. Czy to dobrze wydane pieniądze?

Siedem lat temu niemal 8 tysięcy osób podpisało się pod obywatelskim projektem uchwały, dotyczącym likwidacji łódzkiej straży miejskiej. Pod projektem podpisywały się osoby młode i starsze. Wszyscy byli niezadowoleni z działalności straży miejskiej. Problem, jak widać, powraca.

Źródło: Radio Łódź, Dziennik Łódzki

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama