W strefie czerwonej - do której od soboty należy Łódź - ograniczona została liczba klientów, którzy jednocześnie mogą robić zakupy. Wzorem rozwiązań, które obowiązywały wiosną, ich liczba uzależniona jest uzależniona od liczby kas: na jedną kasę przypada pięć osób.
!reklama!
Tymczasem Zgierz to jedno z nielicznych miejsc na mapie województwa łódzkiego, które nie jest objęte czerwoną strefą. To oznacza, że tam zakupy w sklepach zrobimy bez ograniczenia liczby klientów. Czy to może spowodować, że łodzianie pojadą na zakupy do Zgierza?
Zgierzanie spodziewają się ograniczeń w mieście. Liczą się z tym, że łodzianie zaczną robić zakupy w Zgierzu. - Ale myślę, że jeżeli jest już w Łodzi takie zaostrzenie, to lada chwila i będzie to samo w Zgierzu. - Myślę, że każdy się dostosuje do tych zaostrzonych reguł i nie będzie oszukiwał - mówili mieszkańcy Zgierza reporterowi Radia Łódź.
W sklepach, podobnie jak w innych miejscach, obowiązuje również nakaz zasłaniania nosa i ust. Policja i inne służby zapowiedziały kontrole tego przestrzegania przepisu oraz nakładanie mandatów w wysokości 500 zł, jeśli ktoś nie nosi maseczki czy przyłbicy.
Źródło: Radio Łódź, Serwis Rzeczypospolitej Polskiej
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.