O codziennych trudnościach związanych z dostaniem się do autobusu zostaliśmy poinformowani przez rodziców uczniów dojeżdżających do szkoły spoza Łodzi. Autobusy są przepełnione i kursują zbyt rzadko. Tymczasem w łódzkich liceach młodzieży znacząco przybyło za sprawą "podwójnego rocznika" i zwyczajnie nie mieści się ona do środków publicznego transportu.
-Ostatnio córka poinformowała mnie, że nie miała szans na dostanie się do autobusu linii 43B o godz. 14.42. Autobus był krótki, przepełniony i nie było szans na wejście do niego. Zostało z nią parę osób na przystanku. Następny autobus jest dopiero o godz. 15.54. Teraz jest ciepło, więc nie ma dużego problemu - co będzie jesienią i zimą?- mówi zatrwożona pani Zyta, mama córki z "podwójnego rocznika".
Zdaję się, że MPK nie uwzględniło rozkładzie obowiązującym od 1 września, że ilość uczniów korzystających z transportu zwiększy się i że z dojazdów będzie korzystał tzw. "podwójny rocznik".
-Sama, jeżdżąc do pracy, widzę tłumy młodzieży na przystankach w Lutomiersku, Konstantynowie Łódzkim. Dziś rano, ze względu na przepełnienie, autobus z Lutomierska nie dotarł na czas na Zdrowie i młodzież nie zdążyła na tramwaje 7B o godz. 7.35 (następny 7.59) i 9B o godz. 7.36. Na bank spóźnili się na zajęcia - dodaje pani Zyta
Władze miasta zachęcają do korzystania z transportu publicznego, ale nie do końca potrafią stworzyć dobrych warunków, aby z niego skorzystać. Jeśli sytuacja transportu publicznego się nie zmieni rodzice zaczną samodzielnie odwozić dzieci do szkół, co będzie wiązać się z ryzykiem zwiększenia korków w Łodzi
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.