Ciągłe przesunięcia remontu na Śmigłego-Rydza
Już wielokrotnie wspominaliśmy o sytuacji związanej z remontem na alei Śmigłego-Rydza w Łodzi. Jak wiemy, prace rozpoczęły się w sierpniu 2018 roku i trwały aż trzy lata. Oficjalnie inwestycja miała zakończyć się 22 października. Urząd Miasta Łodzi informował, że jest to termin ostateczny, jednakże zaskakujący splot wydarzeń spowodował, że prace trwały jeszcze dłużej.Ciągłe zwężenia alei, wprowadzanie tymczasowej organizacji ruchu oraz brak możliwości poruszania się tramwajami dawał się łodzianom we znaki. Mieszkańcy naszego miasta krytykowali również efekty remontu i twierdzili, że trasa nie powinna być w ogóle oddana do użytku.
Pomimo zapewnień władz o tym, że remont na Śmigłego-Rydza jest już ukończony, nastąpiło kolejne przesunięcie w czasie. Niespodziewana usterka sterowników sygnalizacji spowodowała, że komunikacja miejska nie mogła tamtędy jeździć. Urząd Miasta zapewniał, że po okresie Wszystkich Świętych wreszcie ta kwestia zostanie rozwiązana.
Naprawa sygnalizacji ruszy w ten weekend
Naprawa usterki rozpocznie się już w ten weekend. Planuje się wprowadzić zmiany nocą z 5 na 6 listopada. Sygnalizacja w sobotę i w niedzielę zostanie wyłączona, a samo skrzyżowanie będzie zawężone oraz częściowo zamknięte.Jeżeli zapragniemy poruszać się aleją Śmigłego-Rydza, będziemy mogli jechać tylko na wprost i skręcać w prawo w Przybyszewskiego. A jeżeli w weekend zechcemy poruszać się ulicą Przybyszewskiego, skręcimy wyłącznie w prawo. Tylko autobusy będą mogły skręcać w lewo. Gdy awarię uda się wreszcie usunąć, na Śmigłego-Rydza pojawi się tramwaj linii 14, który połączy Karolew z Dąbrową.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.