Rosyjska aplikacja FaceApp tworząca na podstawie aktualnego zdjęcia prawdopodobny wygląd użytkownika za kilkadziesiąt lat, zdobyła ostatnio wielką popularność. Miliony użytkowników pobrały ją na swoje telefony i zaakceptowały regulamin, aby móc przekonać się, jak będą wyglądać jako starsze osoby. Problem w tym, że zapoznając się z zasadami korzystania z programu można natrafić na niepokojące zapisy. Informacja wyświetlana przy aktywacji aplikacji mówi m.in. że administratorzy zastrzegają sobie prawo do zdjęć użytkowników oraz niektórych danych i dzielenia się nimi ze swoimi partnerami. To wzbudziło ogromne kontrowersje w mediach oraz podejrzenia ze strony Ministerstwa Cyfryzacji, które zapowiedziało podjęcie odpowiednich działań sprawdzających rosyjskie przedsiębiorstwo. Resort nie wyklucza też wejścia na drogę prawną przeciw właścicielowi aplikacji, firmie Wireless Lab z siedzibą w Petersburgu. Sprawą zajął się także CSIRT NASK. Jest to rządowy Zespół Reagowania na Incydenty Bezpieczeństwa Komputerowego powołany na mocy ustawy z 2018 roku, mający dbać o bezpieczeństwo polskich użytkowników Internetu.
- W zależności od wniosków podejmiemy decyzję o ewentualnych dalszych działaniach. Nie chcemy utrudniać życia użytkownikom. Chcemy ich przede wszystkim edukować i uświadamiać im, że czasem na pozór błaha zabawa, może mieć poważne skutki. Dlatego uruchomimy też specjalny punkt konsultacyjny – zapewnia Minister Cyfryzacji Marek Zagórski
Firma odpiera zarzuty
Gdy kontrowersje wokół FaceApp zaczęły być coraz większe, firma postanowiła wydać oświadczenie odpierające zarzuty. Twierdzi w nim, że aplikacja posiada jedynie zdjęcia przesłane przez użytkowników, a ich edycja odbywa się w chmurze. Ponadto przedstawiciele rosyjskiego dewelopera zapewniają, że dane osób korzystających z programu nie są udostępniane podmiotom trzecim, co jednak stoi w jawnej sprzeczności z zapisami regulaminu.Głos zabrany przez twórców aplikacji nie rozwiał poważnych wątpliwości wokół ich produktu.
Ministerstwo oferuje pomoc
Jak zapewnia szef resortu cyfryzacji każdy, kto ma wątpliwości co do bezpieczeństwa swoich danych może w każdej chwili poprosić o pomoc ekspertów z podmiotów państwowych., Wystarczy, że wyśle maila na jeden z tych adresów: zespół CERT Polska (incydent.cert.pl) lub Dyżurnet (dyzurnet@dyzurnet.pl) ze swoim pytaniem. Ponadto rząd pracuje nad ogólnokrajową siecią punktów konsultacyjnych, które mogłyby świadczyć pomoc również na miejscu.
- Chcemy, aby takie punkty konsultacyjne pojawiły się w całym kraju. Pracujemy nad tym. Planujemy ponadto kampanię edukacyjno-informacyjną poświęconą szeroko rozumianemu bezpieczeństwu w sieci – deklaruje minister Zagórski
Już teraz ministerstwo proponuje użytkownikom Sieci stosowanie się do kilku prostych zasad odnoszących się do bezpieczeństwa. Publikujemy je tutaj w całości:
- upewniajcie się, że zainstalowane aplikacje są bezpiecznie skonfigurowane i chronią Waszą prywatność,
- instalacja i/lub konfiguracja aplikacji mobilnej często wymaga udzielenia jej pewnych uprawnień – zastanówcie się dwa razy zanim nadacie jej te uprawnienia, pomyślcie czy naprawdę potrzebujecie ich wszystkich do wykonywania swoich funkcji,
- pobierajcie aplikacje tylko z zaufanych i bezpiecznych źródeł,
- każda aplikacja może posiadać luki, których efektem jest naruszenia kwestii prywatności - instalujcie tylko te aplikacje, których potrzebujecie i z których korzystacie,
- usuńcie aplikacje, z których nie korzystacie
Źródło: Onet / Ministerstwo Cyfryzacji
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.