List otwarty do Konferencji Episkopatu Polski w sprawie wprowadzenia obostrzeń w kościele wystosowali poseł na Sejm RP Tomasz Trela i rzeczniczka prasowa Lewicy w Łodzi Ismena Lechowska.
!reklama!
Jak czytamy w liście, działacze Lewicy zwracają się z apelem, by korzystając z posiadanego autorytetu i władzy w polskim Kościele, Ksiądz Arcybiskup wprowadził ograniczenia, dotyczące liczby wiernych, uczestniczących w nabożeństwach.
- "To konieczne dla zdrowia, a nawet życia Polaków, biorąc pod uwagę rosnącą w zatrważającym tempie liczbę zakażeń COVID 19 oraz fakt, iż w nabożeństwach w przeważającej większości uczestniczą osoby starsze, a więc z grupy największego ryzyka."-piszą politycy.
Jak podkreślają autorzy listu, ze niezrozumiałych dla nich przyczyn Mateusz Morawiecki, premier RP, wprowadzając od 10 października strefę żółtą na terenie całego kraju i w konsekwencji konieczność noszenia maseczek w przestrzeni publicznej, dopuszczalne limity pasażerów komunikacji miejskiej, gości w restauracjach, widzów w kinach czy teatrach, pominął kościół.
Poseł Tomasz Trela podkreśla, że boi się o zdrowie, a nawet życie rzeszy Polek i Polaków, którzy w niedzielę zjawią się na nabożeństwach. - "Maseczki podobno są obowiązkowe, ale żaden ksiądz nie wyprosi przecież nikogo z mszy świętej za brak maseczki" -pisze parlamentarzysta.
Przypomnijmy, że obecnie, w żółtej strefie jeśli wydarzenie religijne odbywa w kościele, to jest obowiązek zakrywania ust i nosa z wyłączeniem osób sprawujących kult. Jeśli odbywa się na przestrzeni otwartej, uczestnicy (z wyjątkiem osób sprawujących kult) muszą zachować 1,5-metrowy dystans lub zakrywać usta i nos.
W czerwonej strefie podczas wydarzeń odbywających się w kościele, organizator musi wydzielić 4 metry kwadratowe przestrzeni dla każdego uczestnika. W uroczystościach odbywających się na przestrzeni otwartej obowiązuje dodatkowo limit 150 osób.
Źródło: FB Tomasza Treli, spidersweb.pl
Komentarze (0)