Dotyczy to przede wszystkim mikro-, małych i średnich przedsiębiorstw, które w okresie od 1 lipca do 31 grudnia 2024 roku płaciły za energię według stałej, maksymalnej stawki 693 zł za megawatogodzinę. Było to możliwe dzięki wsparciu w ramach pomocy publicznej.
Przedsiębiorcy nie mogą pominąć tych formalności
Teraz jednak przedsiębiorcy muszą potwierdzić, że rzeczywiście skorzystali z pomocy de minimis i spełniali wszystkie wymagane kryteria. W tym celu muszą do końca czerwca złożyć tzw. informację o pomocy publicznej do swojego dostawcy energii (np. PGE, Tauron, Enea).Jeśli przedsiębiorca nie przekaże wymaganych dokumentów w terminie, sprzedawca energii będzie miał obowiązek dokonać korekty wcześniejszych rozliczeń. W praktyce oznacza to dopłatę różnicy między ceną kontraktową (rynkową) a ceną maksymalną. Dodatkowo naliczone zostaną ustawowe odsetki za zwłokę.
Dla wielu firm może to oznaczać spore, niespodziewane koszty.
Warto przypomnieć, że od 1 stycznia 2025 roku rządowe wsparcie dla przedsiębiorstw w zakresie cen energii już nie obowiązuje. Oznacza to, że obecnie firmy płacą pełne ceny rynkowe zgodnie z zawartymi umowami. Dla wielu oznacza to wzrost kosztów energii.
Przedsiębiorcy powinni jak najszybciej:
- sprawdzić, czy złożyli już informację o pomocy publicznej,
- jeśli nie – wypełnić formularz i złożyć go do sprzedawcy energii najpóźniej do 30 czerwca 2025 r.,
- przeanalizować aktualną umowę na dostawy prądu i rozważyć zmianę taryfy lub dostawcy w celu ograniczenia kosztów w 2025 roku.
Komentarze (0)