- Jako osoba użytkująca plac zabaw i boisko dla dzieci przy szkole często widzę na nim wielką psią kupę (niejedną) i dołki wykopane przez psy. W te kupy wchodzą dzieci
- skarży się pani Izabela, jedna z mieszkanek dzielnicy.
"Rano na murawie, na placu zabaw, wszędzie jest pełno odchodów"
Kobieta podkreśla, że wielokrotnie widziała, iż późnymi wieczorami kilka osób przyprowadza na boisko swoje czworonogi.
- Trzy-cztery panie spotykają się na tym boisku z wielkimi psami, te są spuszczane ze smyczy, a rano na murawie, na placu zabaw, wszędzie jest pełno odchodów. Zwracałam tym paniom uwagę, ale kończyło się wyzwiskami. Co ciekawe, zamykają one bramę prowadzącą na boisko i nie pozwalają nikomu wejść, bo ich pieski sobie biegają. A ostatnio te pieski wykopały wielki dół przy bieżni. Naprawdę mam dosyć codziennego mycia butów moich dzieci
- opisuje sytuację pani Iza.
Można umówić się z patrolem na kontrolę
Marek Marusik z sekcji dowodzenia łódzkiej Straży Miejskiej radzi, żeby skontaktować się z bałuckim oddziałem SM.
- Jeśli wiadomo, o której godzinie pojawiają się osoby z psami, można umówić się z patrolem na kontrolę. Pewnie na terenie szkoły jest zamontowany monitoring, więc strażnicy mogą poprosić o udostępnienie nagrań w celu identyfikacji właścicieli zwierząt. Za niesprzątanie po pupilu grozi mandat w wysokości do 500 zł
- mówi Marek Marusik.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.