Do łódzkiego Zarządu Dróg i Transportu jeden z łodzian wysłał wniosek o wycofanie z tras czterech tramwajów NF6D kupionych przez MPK w Niemczech. W reportażu TVP Anity Gardias wymieniono je jako posiadające wady fabryczne, które doprowadziły do wypadku identycznego tramwaju w Gelsenkirchen.
!reklama!
Przemysław Pęczak, niegdyś m.in. pracownik ZDiT, nie ukrywa, że za inspirację do złożenia wniosku posłużył mu Magazyn Śledczy telewizji publicznej, według którego cztery z zakupionych przez MPK tramwajów Bogestra, mają fabryczne wady osi. Mimo to, są posyłane do przewożenia pasażerów "zagrażając ich zdrowiu i życiu" - jak stwierdzono w programie.
W sierpniu 2014 r. tramwaj NF6D wykoleił się w Gelsenkirchen, 7 osób zostało rannych, trzy trafiły na obserwację do szpitala. Według protokołu powypadkowego przyczyną miała być rysa czy też mikropęknięcie osi, które w czasie eksploatacji doprowadziło do pęknięcia osi - przypomina Dziennik Łódzki. Tymczasem zdaniem Waldemara Załomskiego, kierownika zakładu techniki MPK Łódź, stało to się na zwrotnicy, przy bardzo dużej prędkości - wagon jechał 62 km na godzinę i w czasie wykolejenia, nie nastąpiło pęknięcie tego elementu, o którym mówiło się w reportażu.
Łódzkie Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne 35 używanych, wyprodukowanych w 1992 r. tramwajów Bogestra kupiło w Niemczech w latach 2017-18 za 13,8 mln zł. Jak dowiedziało się Radio Łódź, Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji nie zamierza wycofywać z użytkowania tramwajów Bogestra.
Źródło: tvp.pl, Dziennik Łódzki, Radio Łódź
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.