Dzieci z klas I - III uczą się w domach. Rodzice muszą polegać na bliskich lub opiekunkach
W poniedziałek weszła w życie nowelizacja rozporządzenia ministra edukacji i nauki w sprawie czasowego ograniczenia funkcjonowania jednostek systemu oświaty w związku z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19.Zgodnie z nią od 22 marca do 11 kwietnia zawieszone zostaje w całym kraju prowadzenie zajęć stacjonarnych w szkołach dla uczniów klas I-III szkół podstawowych. W tym czasie uczniowie z tych klas mają się uczyć zdalnie.
!reklama!
O ile dzieciom taki stan rzeczy bardzo często odpowiada, o tyle dla rodziców jest to już bardzo problematyczne.
Syn pana Bartłomieja chodzi do III klasy szkoły podstawowej. Zarówno pan Bartłomiej, jak i jego żona, pracują i nie mogą pozwolić sobie na nieobecność w miejscu pracy. Dlatego też muszą prosić o pomoc bliskich.
- W naszym przypadku wymaga to pomocy dziadków. Ktoś musi się dzieckiem zaopiekować, żeby się nie spóźniło na lekcje albo żeby w ogóle wzięło w nich udział, a nie grało w gry albo nie zaspało - mówi nasz rozmówca.
I dodaje: - Lepiej byłoby, gdyby nasz syn chodził do szkoły. Przy nauce stacjonarnej brakuje niezbędnej interakcji z rówieśnikami oraz z nauczycielami. Poza tym, w szkole, w czasie przerw, dzieci mają zapewniony ruch na korytarzach i boiskach szkolnych. W domu natomiast niestety tego ruchu bardzo brakuje.
Rodzice przedszkolaków obawiają się zamknięcia placówek. „Pamiętamy to, co się działo rok temu”
W całym kraju w przedszkolach i placówkach wychowania przedszkolnego zajęcia odbywają się stacjonarnie z zachowaniem zasad reżimu sanitarnego określonych w wytycznych MEiN, MZ i GIS.Rodzice dzieci obawiają się jednak, co zrobią w przypadku zamknięcia przedszkoli.
- Pamiętam to, co się działo rok temu i twardy lockdown, z zamykaniem przedszkoli włącznie. Uwielbiam spędzać czas z moją córką, ale podczas zdalnej pracy nie jestem w stanie zapewnić jej tak atrakcyjnych zajęć, zabaw jak panie w przedszkolu - mówi pani Joanna, mieszkanka Łodzi.
- Jest też inny aspekt. Na co dzień nie spotykamy się z innymi dziećmi, nie widujemy się z rodziną. Kontakt z rówieśnikami w przedszkolu jest niezastąpiony. Tyczy się to również moim zdaniem uczniów. Zarówno tych młodszych klas, które znowu przeszły na nauczanie zdalne, jak i tych starszych. Naprawdę ciężko funkcjonować w izolacji - dodaje.
Na razie nie zanosi się na to, by dzieci z klas I - III w najbliższej przyszłości miały wrócić do szkół. Liczba nowych przypadków Covid-19 w kraju utrzymuje się bowiem na bardzo wysokim poziomie.
We wtorek 23 marca poinformowano o 16 tys. 741 nowych przypadkach koronawirusa w skali kraju. Najwięcej w województwach: mazowieckim (3105), śląskim (2023) i wielkopolskim (1420).
Z powodu Covid-19 w Polsce zmarły 82 osoby, a z powodu współistnienia z innymi schorzeniami zmarło 314 osób. 100. 21 tys. 83 mieszkańców Łódzkiego przebywa na kwarantannie. Wykonano 5144 testy.
W Łódzkiem odnotowano 1112 nowych zakażeń, 24 zgony, z czego 2 wyłącznie z powodu Covid-19.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.