Węzeł nie ma szczęścia do planów inwestycyjnych i ich realizacji.
!reklama!
Jeszcze w czasach koalicji PO-PSL planowano budowę węzła. Decyzja została cofnięta pod rządami PiS (postanowiono odroczyć ją w czasie).
W czerwcu, w okresie przedwyborczym, premier Mateusz Morawiecki obiecał, że węzeł zostanie wybudowany z państwowych pieniędzy.
- Ta bardzo ważna inwestycja na drodze S14 będzie sfinansowana wyłącznie z budżetu państwa. Dla mnie bardzo ważne jest, żeby komfort życia mieszkańców Łodzi poprawiał się. To miasto musi być jak magnes przyciągający nowych inwestorów. – powiedział w Łodzi premier.
Informacje o budowie węzła, który ma być skomunikowany wyłącznie z Aleksandrowem, nie z Łodzią, wywołały reakcję posła Lewicy, Tomasz Treli. Ten postanowił wysłać w tej sprawie do premiera interpelację.
"(...) Ogłoszono, że powstanie węzeł z drogami dojazdowymi – obiecał Pan to osobiście przed wyborami prezydenckimi podczas swojej wizyty na wiecu w Łodzi. Teraz nieoficjalnie dowiaduję się, że węzeł powstanie, jednak tylko z drogą do Aleksandrowa Łódzkiego, a nie do Łodzi. Trasa S14 bez budowy kluczowych węzłów straci swoje przeznaczenie, gdyż droga ta miała odciążyć zachodnią część miasta, szczególnie duże łódzkie osiedle, jakim jest Teofilów" - pisze Trela do szefa rządu.
To prawda. Aneks nie przewiduje takiego połączenia. GDDKiA tłumaczy, że aby połączenie z Łodzią powstało, musiałoby dojść do remontu ul. Szczecińskiej i dostosowania jej do przyszłych potrzeb. Węzeł Teofilów obsłuży zatem relację w kierunku Aleksandrowa Łódzkiego, do drogi krajowej nr 71 Zgierz Pabianice. Na ten moment nie wiadomo jeszcze kiedy inwestycja miałaby ruszyć.
Źródło: Dziennik Łódzki, Radio Łódź
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.