Egzamin na prawo jazdy: Łódź czy Sieradz?
Statystyki zdawalności egzaminów praktycznych mówią same za siebie. Jest tragicznie. W Łodzi odsetek osób, którym udaje się zdać egzamin praktyczny, to zaledwie 24,9%. W Sieradzu jest nieco lepiej - 32,2%.
Na ulicach Sieradza można spotkać wiele pojazdów z charakterystyczną literą „L” na łódzkich blachach.
- Tego miasta można się nauczyć na pamięć w 3-4 godziny. Do Sieradza mieszkańcy Łodzi dojadą w godzinę pociągiem Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej. W Łodzi na egzamin trzeba czekać miesiąc, a w Sieradzu jedynie dwa tygodnie. Mamy w Sieradzu również dużo lepszą zdawalność niż w Łodzi i to najbardziej zachęca do zdawania właśnie u nas - mówi pan Tomasz, właściciel jednej ze szkół jazdy w Sieradzu.
CZYTAJ TAKŻE: Grzegorz Schetyna stracił prawo jazdy w okolicach Kutna. Poseł opublikował oficjalne przeprosiny
Czy rzeczywiście są to argumenty, determinujące wybór Sieradza jako miejsca do zdawania egzaminu na prawo jazdy? Rozmawialiśmy z łodzianami, którzy wybrali Sieradz jako miejsce zdawania egzaminu na prawo jazdy.
- Cały kurs odbyłam w Łodzi, próbowałam też zdać egzamin na Retkini. Po jednej nieudanej próbie stwierdziłam, że chyba rzeczywiście lepszym wyborem będzie Sieradz. Dużo moich koleżanek zdawało w Sieradzu i nie miały problemów. Mniejsze miasto, więc zdecydowanie mniejszy ruch i mniejszy stres - mówi Adrianna z Łodzi.
- Wybrałem Sieradz, bo wiedziałem, że w Łodzi mogę mieć problemy ze zdaniem egzaminu. Widziała Pani te statystyki? W Łodzi zdaje najmniej osób w Polsce – mówi Wojtek, mieszkaniec Górnej.
- Chciałam być ambitna i zdawać w Łodzi. Lubię jeździć samochodem, więc mówię, komu jak nie mnie ma się to udać? Po trzech podejściach w Łodzi zdecydowałam się jednak na Sieradz. Łódź jest okropna, naprawdę! Za każdym razem nie zdałam nie z mojej winy. Po prostu kierowcy w Łodzi nie potrafią jeździć – mówi Joasia, mieszkanka Wdziewa.
CZYTAJ TAKŻE: Egzaminatorzy WORD strajkują, również w Łodzi. Odwoływane są egzaminy praktyczne. Co ze zdającymi?
Dyrektor WORD-u w Sieradzu: "Nie jest wcale tak łatwo"
Szef WORD-u w Sieradzu wcale nie uważa jednak, aby kandydatom na kierowców łatwiej było zdawać w mniejszych miastach. Jednostkowo Łódź przeprowadza więcej egzaminów niż Sieradz, jest jednak nieporównywalnie większym miastem.
- Przyszli kierowcy decydują się na zdawanie w Sieradzu prawdopodobnie z psychologicznych powodów, czują się bezpieczniej w mniejszym mieście. Kursanci uważają, że mogą nauczyć się go na pamięć, nie jest to jednak prawda, nie da się nauczyć topografii miasta. Myślę, że niektóre osoby wybierają Sieradz również dlatego, że nie mamy tutaj tramwaju, co wielu osobom może sprawiać problem. Jednak każdy kierowca i tak powinien sobie z tym poradzić. Zdawalność jest u nas podobna jak w całej Polsce, egzamin wygląda też dokładnie tak samo - komentuje Andrzej Czapnik, szef sieradzkiego ośrodka.
Ze statystyk wynika jednak, że praktyczny egzamin na prawo jazdy w Polsce łatwiej zdać w mniejszym ośrodku miejskim niż w mieście wojewódzkim. Co ciekawe, najwyższy odsetek zdawalności występuje w Jeleniej Górze (w województwie dolnośląskim), gdzie aż 53% egzaminów kończy się sukcesem.
CZYTAJ TAKŻE: Nauka jazdy Łódź. Rondo na Retkini i droga na Warszawę. Tych tras najbardziej obawiają się łódzcy kursanci [WYWIAD]
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.