Schronisko przy ul. Marmurowej w Łodzi. Czytelnicy narzekają na pracę jednostki
!reklama!W poniedziałek, 16 sierpnia opublikowaliśmy artykuł, w którym przytaczamy opinie mieszkańców Łodzi na temat funkcjonowania Schroniska dla Zwierząt w Łodzi. Komentarze Czytelników pochodziły z posta dot. przebiegu procedury adopcyjnej w łódzkim schronisku, zamieszczonego na portalu 1 sierpnia.
Czytelnicy zwracali uwagę na skomplikowany, często niejasny przebieg procedury adopcyjnej, uskarżali się na kiepską atmosferę w placówce. Powtarzającym się zarzutem był utrudniony kontakt z przytuliskiem, zarówno drogą elektroniczną jak i przez telefon.
Urząd Miasta Łodzi, któremu podlega schronisko, zapewnił, że placówka dobrze wypełnia swoje obowiązki.
- Podstawowym celem funkcjonowania Schroniska dla Zwierząt jest dobrostan przebywających tam zwierząt. Schronisko dobrze wypełnia swoją rolę w tym zakresie. Liczba prowadzonych adopcji pozwala sukcesywnie zmniejszać liczbę zwierząt przebywających w łódzkim schronisku. Procedura adopcyjna ma na celu zapewnienie właściwej opieki zwierzętom w rodzinach adopcyjnych. Chcemy wybierać najlepszych opiekunów, bo to dobro zwierząt jest dla nas najważniejsze, a nie zadowolenie klienta – napisał w odpowiedzi Maciej Riemer, dyrektor Departamentu Ekologii i Klimatu Urzędu Miasta Łodzi.
Istotnego głosu w sprawie udzieliło nam również Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami, czyli najstarsza łódzkie organizacja prozwierzęca.
- Rzeczywiście, nasza organizacja kilka razy w tygodni u odbiera telefony od osób chcących adoptować bądź zgłosić bezdomne zwierzę, które informują, że nie można dodzwonić się do schroniska. Jeśli chodzi o adopcje, to statystyki, które corocznie monitorujemy wskazują na to, że te adopcje w łódzkim schronisku się odbywają. Z innych schronisk z województwa, z którymi współpracujemy, mamy jednak sygnały, że wiele osób z Łodzi wybiera te ościenne placówki np. z Łęczycy czy Głowna – mówiła Amanda Chudek z Łódzkiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.
Cały materiał dostępny tutaj.
Schronisko dla Zwierząt w Łodzi odniosło się do zarzutów mieszkańców
W swojej odpowiedzi Schronisko podkreśla, że w działaniach placówki najważniejsze jest dobro zwierząt.- Priorytetem wszystkich działań pracowników schroniska jest m.in. to żeby zwierzęta (psy i koty) znajdowały nowe, odpowiedzialne domy. My nie wydajemy zwierząt, my szukamy im jak najlepszych domów, aby jak najszybciej zaczynały nowe, lepsze życie, ale są też pewne wymagania proceduralne, które musimy respektować. Na szczęście wiele osób chce adoptować psy i koty ze schroniska, o czym świadczą odbywające się adopcje i malejąca liczba zwierząt
przebywających w schronisku. Pomimo obostrzeń związanych z trwającą pandemią - adopcje odbywają się bez zakłóceń. Cały proces adopcji odbywa się zgodnie z obowiązującą procedurą adopcji zwierząt ze schroniska w czasie trwającej pandemii.
Staramy się jak najszybciej nawiązywać kontakt z osobami zainteresowanymi adopcją, bo od tego zależy cały przebieg procesu, no i finał w postaci umówionej wizyty w schronisku, zapoznanie ze zwierzęciem i opuszczenie przez zwierzaka schroniska. Nasi podopieczni znajdują nowe domy nie tylko w Łodzi, ale także w innych miastach Polski, a nawet zagranicą – napisała Teresa Milczarek referent ds. Rejestracji, Identyfikacja i Adopcji Zwierząt.
Przedstawicielka placówki odniosła się również do negatywnych komentarzy Czytelników.
- Internet, a zwłaszcza profile społecznościowe są tym miejscem, gdzie zawsze znajdzie się miejsce dla hejtu, bez względu na to czego i kogo dotyczy zamieszczona informacja. Zawsze też znajdą się osoby, które właśnie w takich miejscach wyrażają swoje niezadowolenie – dodała referentka.
Placówka utrzymuje, że adopcje prowadzone są w zgodnie z procedurami, także tymi, które obowiązują w okresie pandemii. W odpowiedzi podkreślono także, że jednostka współpracuje z wieloma organizacjami prozwierzęcymi.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.