reklama
reklama

Spór o wygląd kostek pomniku łodzian 600-lecia Łodzi na placu Wolności. W sieci zawrzało, a ZIM stanowczo odpowiada

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: UMŁ(archiwum)

Spór o wygląd kostek pomniku łodzian 600-lecia Łodzi na placu Wolności. W sieci zawrzało, a ZIM stanowczo odpowiada - Zdjęcie główne

Plac Wolności w Łodzi, miejsce Pomniika Łodzian 600-lecia Łodzi | foto UMŁ(archiwum)

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości ŁódźNajpierw padły o to pytania do wiceprezydenta Łodzi Adama Pustelnika, następnie zdjęcia opublikowali Zmotoryzowani Łodzianie. Kilka dni później sprawę poruszyła jedna z gazet, a na oficjalnym profilu na Facebooku pojawił się głośny sprzeciw. Kto w tym sporze ma rację i jak wypada Łódź w oczach internautów?
reklama

Remont łódzkiego placu Wolności dobiega końca, a jedną z jego głównych zmian ma być także Pomnik Łodzian przed pomnikiem Tadeusza Kościuszki.

Pomnik Łodzian 600-lecia Łodzi przed pomnikiem Tadeusza Kościuszki na placu Wolności w Łodzi

Otwarcie nowego pomnika łodzian z okazji 600-lecia Łodzi można porównać do Pomnika Łodzian Nowego Millenium, którego pomysłodawcą jest Fundacja Ulicy Piotrkowskiej. Pomnik to pamiątkowe tabliczki z imiona i nazwiskami, własnym numerem oraz dopiskiem „600 lat Łodzi”.

Do hucznego otwarcia nowego pomnika na placu Wolności doszło na początku listopada. Uczczono to pamiątkowym zdjęciem (podobnie jak w 2014 roku) oraz zaproszono na uroczystość prezydent Łodzi.

Kilka tygodni później wokół pamiątki 600-lecia Łodzi zaczęły pojawiać się głosy, że nowy pomnik zaczyna już rdzewieć. Informację o tym podali LDZ Zmotoryzowani Łodzianie, publikując na swoim profilu na Facebooku zdjęcia tabliczek, które zmieniły swój wygląd porównując z dniem ich oficjalnego zaprezentowania.

reklama

Pamiątkowe kostki na placu Wolności rdzewieją? W Internecie pojawiła się gorąca dyskusja

Pytania o ich stan techniczny skierowali również do wiceprezydenta Łodzi Adama Pustelnika, który zapewnił, że pomnik będzie należycie zadbany i nie ma powodów do obaw.

Kilka dni później wygląd nowych tabliczek poruszyła Gazeta Wyborcza. Przypomniano, że łodzianie zapłacili za nie ponad 600 tysięcy złotych.

Reakcja władz miasta była natychmiastowa. Wszyscy, którzy zakupili własną tabliczkę otrzymali wiadomość od Zarządu Inwestycji Miejskich, w których poinformowano, że „zmiany są wynikiem reakcji chemicznej. Kolor tabliczek będzie się zmieniał analogicznie jak tabliczki zamontowane na ulicy Piotrkowskiej”.

reklama

Kilka godzin później zareagowało także sztab mediów społecznościowych Urzędu Miasta Łodzi i na oficjalnym profilu na Facebooku zaapelowano o zaprzestanie szerzenia nieprawdziwych informacji.

Spór o wygląd Pomnika Łodzian na pl. Wolności w Łodzi

Jako przykład umieszczono dwa zrzuty ekranu z artykułu mającego prawie 10 lat, który ukazał się na łamach jednej z gazet w Łodzi.

W komentarzach zawrzało. Uwagę, że przytoczono artykuł o kostkach z 2014 roku zwrócił Kosma Nykiel.

- Tak, tylko w artykule z 2014 roku mowa o kostkach sprzed 15 lat, a nie o tych świeżo położonych. A w 2023 rdzewieją nówki

- skomentował Kosma Nykiel, urbanista, autor bloga „Kosmografie”, Łódź Cała Naprzód.

reklama

Oficjalny profil Facebook odpisało:

- To lepiej, czy gorzej, że kostki szybciej będą miały docelowy wygląd?

- zapytał profil Łodzi na Facebooku.

O tym, że kostki na ulicy Piotrkowskiej to inicjatywy Fundacji Ulicy Piotrkowskiej przypomniała Fundacja Normalne Miasto Fenomen.

- Ale kostki na Piotrkowskiej to była inicjatywa Fundacja Ulicy Piotrkowskiej zatem czemu się do nich porównujecie? Przecież te kostki na placu Wolności to rzekomo Was autorski pomysł i nie mieliście żadnych powodów, aby kontaktować się z FUP. Być może i sytuacja jest podobna, być może i to naturalny proces. Tyle że tak sobie nagrabiliście w kontaktach z NGOsami, że nikt Was już nie ma ochoty bronić. Inna kwestia, że ten artykuł w Expressie opisywał sytuację sprzed kilkunastu lat, a tutaj na placu Wolności ledwo minął miesiąc a niektóre tabliczki zaczynają zmieniać kolor. Bo właśnie, nie wszystkie, a tylko niektóre

- skomentowała fundacja.

Inny internauta w mocnych słowach zwrócił się do prowadzących profil Łodzi na Facebooku.

- To może zaczniecie łodzian informować rzetelnie, a nie tworzyć wizerunkową propagandę, to uniknięcie "fake newsów", które dopiero za jakiś czas okażą się, czy na prawdę są "fake"

- napisał pan Piotr.

O stanowisko w tej sprawie poprosiliśmy Zarząd Inwestycji Miejskich.

Zarząd Inwestycji Miejskich stanowczo o zarzutach w sprawie rdzy na Pomniku Łodzian 600-lecia Łodzi

W odpowiedzi od rzeczniczki prasowej Zarządu Inwestycji Miejskich w Łodzi możemy przeczytać, że zmiana wyglądu to reakcja chemiczna, a wszelkie wątpliwości są od razu załatwiane.

- Kostki zostały zamontowane prawidłowo. Pojawiające się miejscowo zmiany kolorystyczne są wynikiem reakcji chemicznej. Kolor tabliczek będzie się zmieniał analogicznie, jak tabliczki zamontowane w ulicy Piotrkowskiej. Zapewniamy również Państwa, że Pomnik ,,600 kostek na 600 lat Łodzi" jest dla nas bardzo ważną inicjatywą, i zadbamy o jego właściwą ekspozycję i będziemy na stałe monitorowali jego stan i w razie potrzeby informowali wykonawcę o konieczności zrealizowania poprawek. Jesteśmy w kontakcie z osobami, które zakupiły kostki i w razie wątpliwości wyjaśniamy je na bieżąco

- informuje portal TuŁódź.pl Małgorzata Loeffler, rzeczniczka prasowa Zarządu Inwestycji Miejskich w Łodzi.

Łączny dochód ze sprzedaży pamiątkowych kostek na placu Wolności wyniósł 615 689 złotych. Średni koszt, który ponieśli mieszkańcy na ich wykup to około 1,5 tysiąca złotych – cena wywoławcza wynosiła 600 zł, czyli równowartość kosztów produkcji.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama