Nauczyciele, dyrektorzy łódzkich szkół marzą o powrocie do normalności
- Marzymy o powrocie do normalności - mówi Ewa Dudkiewicz, dyrektor XXX Liceum Ogólnokształcącego im. ks. bp. Ignacego Krasickiego w Łodzi. - Zdalne nauczanie funkcjonuje, nie ma większych problemów. Nie jest to łatwy rok, zwłaszcza dla tegorocznych maturzystów. Organizujemy próbne egzaminy maturalne. Z wiedzy o społeczeństwie i geografii już się odbyły. Przed nami jeszcze polski, matematyka i angielski.!reklama!
Tego typu sprawdziany wiedzy nie są obowiązkowe, nie wszyscy łódzcy maturzyści się na nie decydują. Nie wszystkie szkoły je organizują.
- Nasi uczniowie odpowiedzialnie podeszli do tematu, na próbnym sprawdzianie odmeldowali się prawie wszyscy maturzyści - mówi Maria Włodarczyk, dyrektor III Liceum Ogólnokształcącego im. Tadeusza Kościuszki w Łodzi. - Nie stawili się jedynie ci, którzy byli chorzy. Nawet rodzice usprawiedliwiali ich nieobecności. Słyszę od nauczycieli o dodatkowym terminie.
Niektórzy łódzcy uczniowie zasypiają na zdalne lekcje
Zdaniem nauczycieli choć zdalne nauczanie daje wiele możliwości, to dla wielu uczniów to może być rok stracony. Wszystko zależy od chęci.- Nauczanie zdalne daje wiele możliwości - mówi Monika Michalik, dyrektor Zespołu Szkół Elektroniczno-Informatycznych w Łodzi. - Uczę matematyki, zajęcia prowadzone w ten sposób mogą być ciekawsze od tych prowadzonych w szkole. Wszystko zależy od ucznia, jak z nich skorzysta. My nauczyciele robimy wszystko, by to nauczanie zdalne było jak najbardziej efektywne.
Problemy pojawiają się jednak, gdy uczniowie nie są aż tak bardzo w nie zaangażowani. Nie brakuje przecież młodych ludzi, którzy większą motywację czują wówczas, gdy muszą fizycznie stawić się w szkole. Zdarza się, że na zdalne lekcje niektórzy zasypiają. Przez internet trudno ponadto zweryfikować czyjąś wiedzę. Odbywają się sprawdziany, testy, pytanie jednak, na ile są wykonywane samodzielnie.
Łódź: Przez zdalne nauczanie powstają zaległości
W trudnej sytuacji są maturzyści, bo wiele stracili w poprzednim roku szkolnym - kiedy nauczanie zdalne dopiero raczkowało. Tracą też uczniowie innych klas. Pierwszoklasiści na przykład nie zdążyli poznać dobrze swoich nauczycieli, kolegów czy koleżanek ze szkoły.Dopiero po powrocie do szkół nauczyciele będą mogli zweryfikować, jakie zaległości w nauce mają uczniowie przez pandemię. Z tej perspektywy negatywnie oceniają przedłużenie nauczania online do końca lutego, Czekają w niepewności na to, co będzie w marcu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.