reklama
reklama

Tajemnicze naklejki na ulicy Prezydenta w Łodzi. Były... ale zniknęły!

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Tajemnicze naklejki na ulicy Prezydenta w Łodzi. Były... ale zniknęły! - Zdjęcie główne
reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości ŁódźNa słupach latarni znajdujących się przy ulicy Prezydenta w Łodzi pojawiły się pewne naklejki. Przypominały one o ograniczeniu prędkości do 20 kilometrów na godzinę w strefie zamieszkania. Postanowiliśmy przyjrzeć im się bliżej.
reklama

Wlepki na ulicy Prezydenta w Łodzi

Naklejek, o których wspominamy powyżej, pojawiło się na ulicy Prezydenta dość sporo. Wyglądały one jak połączony znak strefy zamieszkania oraz ograniczenia prędkości do 20 kilometrów na godzinę. O sprawie informowali Zmotoryzowani Łodzianie.

- Ulica Prezydenta. Mieszkańcy zastanawiają się, co oznaczają naklejki na słupach, czy zgodne są z PORD? Czyżby jakaś nowa inwencja twórcza? - pisali na swoim fanpage'u Zmotoryzowani. 

Pod postem pojawiło się wiele pozytywnych komentarzy. 

- W strefie zamieszkania takie wlepki niech co słup kłują w oczy pożal się Boże miszczuf kierownicy z prawem jazdy za świniaka, bez krzty wyobraźni 👏🏻🚨 - brzmi jedna z opinii.

reklama

Choć znaki drogowe "strefa zamieszkania" tutaj także się znajdują, mieszkańcy miasta zwracają uwagę na pewną kwestię. 

- Kierowcy, wsiadając za kółko, powinni wiedzieć, co dany znak oznacza. W przypadku Sikawy w większości miejsc znaki D-40 umieszczone są w bardzo widocznym miejscu zarówno na każdym wjeździe jak i wyjeździe ze strefy zamieszkania. Nie zmienia to faktu, że nikt na nie nie zwraca uwagi, a średnia prędkość to 50-60km/h - informuje internautka.   

- Moim zdaniem fajna inicjatywa. Kierowcy często przecinają sobie róg Janosika i Brzezińskiej, zasuwając niemiłosiernie po osiedlu. Często tam chodzę na spacery, dodatkowo brak chodnika na Herberta, więc takie przypomnienie jak najbardziej popieram! - pisze łodzianka i dodaje, że "wielu kierowców nie pamięta, jakie ograniczenie prędkości oznacza znak D-40".

reklama

- Ja bym oblepiła takimi wlepkami całą Sikawę. Jeżeli ktoś ma problem z zauważeniem znaków drogowych, bo są zbyt wysoko, to może zauważą naklejki umieszczone niżej. Od kiedy Sikawa została wykostkowana, służy za odnogę autostrady!!!! - podkreśla użytkowniczka Facebooka.

Zarząd Dróg i Transportu: "Wskazane naklejki nie są prawidłowym oznakowaniem"

Pod powyższym komentarzem Zmotoryzowani piszą: 

reklama

- Coś, co wprowadza chaos i jest niezgodne z prawem o ruchu drogowym, nie ma racji bytu na ulicy, to odpisał nam ZDiT na podobne rzeczy dla rowerzystów. 

Pojawiają się także inne sceptyczne głosy.

- Niedługo trzeba będzie pchać samochód, żeby nie przekroczyć prędkości...

Jeden z facebookowiczów zwraca uwagę na to, że naklejki te nie mają mocy prawnej i mogą być jedynie przypomnieniem o obowiązujących przepisach.

Skontaktowaliśmy się z Zarządem Dróg i Transportu, aby wypytać o szczegóły związane z dalszym losem tych wlepek. 

- Wskazane naklejki nie są prawidłowym oznakowaniem. Nie wydana została również na nie zgoda. Naklejki zostały usunięte - poinformował 22 czerwca Tomasz Andrzejewski, rzecznik prasowy ZDiT-u

reklama

W sobotę 25 czerwca wybraliśmy się na ulicę Prezydenta i zauważaliśmy, że wlepek rzeczywiście już nie ma. 

- Szkoda, że zostały usunięte. Moim zdaniem to była ciekawa inicjatywa, która przypominała kierowcom o bezpieczeństwie na drodze - mówi jedna z mieszkanek okolicy. 

A Wy co o tym sądzicie? Zajrzyjcie do galerii zdjęć i skomentujcie.

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo