Czirliderki-seniorki zaczynały w lokalnych domach kultury. Teraz często zapraszane są do ogólnopolskich telewizji, gdzie polecają ruch osobom w każdym wieku. Same tańczą od wielu lat, a ten rodzaj aktywności jest dla nich m.in. lekiem na samotność i swoistą, w dodatku zupełnie darmową, rehabilitacją.
Czirliderki „mŁodzianki”. Jak zrodził się wyjątkowy zespół taneczny?
Zespół łódzkich cheerleaderek istnieje od 2015 roku. Jego założycielką, a także trenerką i instruktorką jest Katarzyna Kierzkowska. Grupa składa się z niemal dwudziestu pań w wieku od 60 do ponad 80 lat.
Cheerleaderki 60+ z Łodzi na pikniku rodzinnym w MSK Radogoszcz przy ul. Stawowej. / foto Natalia Jóźwiak
Zespół „mŁodzianki” powstał z inicjatywy lokalnego klubu seniora jako odpowiedź na potrzebę aktywnego spędzania czasu. Czirliderki łączą w swoich występach elementy tańca, gimnastyki i teatralnego wyrazu. Jak same podkreślają, taniec stał się dla nich nie tylko pasją, ale i formą darmowej rehabilitacji oraz sposobem na walkę z samotnością.
Łodzianki zatańczyły do utworu Taylor Swift w popularnym programie śniadaniowym
12 listopada 2024 roku po raz kolejny zobaczyliśmy czirliderki „mŁodzianki” w ogólnopolskiej telewizji. Wystąpiły w programie śniadaniowym na antenie TVN. Ich układ do utworu Taylor Swift zobaczycie pod linkiem TUTAJ.
– Nie tylko Taylor Swift, gdyby tu była, ale i my czujemy się zupełnie staro przy tych mŁodziankach! Dziewczyny dały tyle energii o poranku, że można by nią zasilić niejedno małe miasteczko
– mówił w czasie programu jego współprowadzący, Marcin Prokop.
Łodzianki przy okazji występu podzieliły się swoim sposobem na życie w zdrowiu i zapobieganie samotności.
– Ruch jest bardzo ważny dla naszego zdrowia fizycznego i psychicznego. Nie siedzimy, wychodzimy, cieszymy się – taniec sprawia ogromną radość. Koleżanki i koledzy w podobnym wieku podziwiają, niektórzy zazdroszczą, bo nie mają śmiałości do nas dołączyć
– powiedziała jedna z pań tworzących zespół „mŁodzianki”.
Co na występy mówią ich bliscy?
– Nasze rodziny cieszą się, że jesteśmy aktywne, nie siedzimy w domu, nie myślimy o chorobach, nie wymyślamy. Nie czujemy się samotne, ponieważ jesteśmy w grupie, spotykamy się przynajmniej dwa razy w tygodniu. Jeżeli którejś coś dokuczy – wspieramy się nawzajem. Jesteśmy dla siebie dużą opoką i razem cieszymy się z tego, co robimy
– dodała.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.