Maxi Zoo to sklep, który oferuje bogaty asortyment dla właścicieli zwierząt. Znajdziemy tu wszystko dla naszych pupili - jedzenie, środki czystości, kuwety, a także wygodne legowiska i zabawki.Co ważne, do sklepu możemy przyjść z psem. Z okazji otwarcia przygotowano rabaty.
Event otwierający Maxi Zoo w Manufakturze w Łodzi przypadł 26 sierpnia w Międzynarodowy Dzień Psa. Pojawili się na nim łodzianie ze swoimi pupilami. Sporo atrakcji przygotowano także dla dzieci. Były konkursy z nagrodami. Maluchy wykonywały też zabawki, np. z włóczki dla futrzastych pupili.
100. sklep Maxi Zoo w Polsce otworzył się w łódzkiej Manufakturze
Na miejscu pojawili się m.in. lekarz weterynarii, psi behawioryści, inspektorzy OTOZ Animals. Ze wszystkimi można było porozmawiać, poradzić się. Wydarzenie miało bez wątpienia walor edukacyjny.
- Maxi Zoo to nie tylko sklep i zakupy - mówi Anna Engel, dyrektor ds marketingu.- Zależy nam, by klienci poznali nas od innej strony. Przygotowaliśmy mnóstwo porad. Chcemy też edukować mieszkańców w zakresie odpowiedzialnej adopcji.
Marka Maxi Zoo może się pochwalić także innymi prozwierzęcymi działaniami.
- Każdy nas sklep współpracuje z innym schroniskiem. W naszych placówkach znajdują się np. pojemniki na dary. Nasza firma jest również otwarta na pupili naszych pracowników. Z psami można przychodzić do pracy - dodaje Anna Engel.
Podczas wydarzenia otwierającego Maxi Zoo w Manufakturze nie brakowało też ciekawych rozmów, na przykład o psach ratownikach, zatrudnionych w Górskim Ochotniczym Pogotowiu Ratunkowym.
- Obecnie w pogotowiu górskim szkoli się i pracuje około 30 psów w skali całego kraju - mówił Patryk Czemrak z GOPR, który od 13 lat jest ratownikiem, a od 4 lat przewodnikiem psa.
Maxi Zoo zaprosiło do współpracy OTOZ Animals, weterynarzy i psich behawiorystów
Podczas eventu porad udzielali także psi behawioryści.
- Prowadzimy terapie grupowe i indywidualne. Kotami zajmujemy się rzadziej, z uwagi na to, że ich terapie prowadzi się zwykle w domach - mówi Beata Sikora, behawiorystka z Centrum Szkolenia Psów Balu.
Jakie problemy mają zwykle właściciele zwierząt?
- Agresja w stosunku do innych psów. Często przychodzą ludzie z problemami trwającymi od dawna, a ważne jest, żeby nie czekać - dodaje Beata Sikora.
Na miejscu o swojej działalności opowiadali także inspektorzy OTOZ Animals.
- Z racji tego, że zajmujemy się interwencjami, mieszkańcy pytają, w jaki sposób zgłosić nam taką interwencję - mówi Iwona Kusz, rzeczniczka OTOZ Animals w Łodzi. - W tej chwili pod opieką mamy 20 psów. Nasza ostatnia interwencja dotyczyła Rexa. To psiak, którego pozbył się właściciel. Chciał go przekazać w spadku rodzinie, a ta nie miała ani chęci, ani pieniędzy. Rex miał ogromne problemy dermatologiczne, był wyłysiały. Na szczęście udało się nam go wyprowadzić z tychże problemów.
Spotkanie z psimi i kocimi ekspertami prowadził Krzysztof Jankes Jankowski, znany prezenter Radia Eska, prywatnie właściciel psa Jimmiego, który uwielbia zielone piłeczki do gry.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.