reklama
reklama

TuŁódź – Szalone miasto! Cykl poświęcony Łodzi sprzed ponad stu lat – dziś o próbie kradzieży przy Piotrkowskiej

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

TuŁódź – Szalone miasto! Cykl poświęcony Łodzi sprzed ponad stu lat – dziś o próbie kradzieży przy Piotrkowskiej - Zdjęcie główne

W tej odsłonie cyklu przedstawimy historię próby pewnego włamania przy ul. Piotrkowskiej (fot. redakcja TuŁódź) |wiadomości łódzkie|Łódź|TuŁódź

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości ŁódźZainspirowani publikacją Jacka Kusińskiego pt. „Szalone miasto” nurkujemy w odmęty historii Łodzi z lat 1884-1918. Niezwykła formuła cyklu reportaży pozwoli lepiej zrozumieć  rewolucyjne przemiany miasta, a także poznać jego dawnych mieszkańców i ich zwyczaje. 
reklama

!reklama!

W jednym z numerów „Godziny Polski” (społeczno-politycznego dziennika wydawanego w Łodzi i Warszawie przez władze niemieckie od 30 grudnia 1915 do 12 listopada 1918) mieszkańcy naszego miasta mogli przeczytać o próbie pewnej kradzieży. Do próby przestępstwa doszło w jednym z budynków przy ul. Piotrkowskiej w Łodzi. 

„Godzina Polski” nr 270, 2 października 1918 roku

Nieudana kradzież

W domu No 31 przy ulicy Piotrkowskiej w lokalu parterowym znajduje się magazyn jubilerskie Goldina. W celu większego bezpieczeństwa w pokoju, graniczącym z magazynem, śpi syn właściciela. W niedzielę rano około godziny 7-ej usłyszał on podejrzane odgłosy, dobiegające ze znajdującego się nad magazynem 1-em piętrze składu towarów manufakturowych Bandego.

reklama

Przeczuwając coś złego, młody Goldin udał się niezwłocznie po Bandego, który przybył wnet na miejsce. Kiedy Bande otworzył skład, przez drzwi wybiegli nagle dwaj mężczyźni, którzy rzucili się do ucieczki, i to tak gwałtownie, iż nie zdołano ich zatrzymać.

Złodzieje pozostawili na miejscu nieudanego przestępstwa żywność, instrumenty złodziejskie i parasol. Jak się okazało, złodzieje zakradli się do składu Bandego, otworzywszy wytrychami zamki, zaś trzeci złodziej zamknął ich z zewnątrz na klucz. Liczyli oni prawdopodobnie, że syn Goldina w niedzielę (żydowskie święto) rano opuści magazyn, dzięki czemu mogliby oni spokojnie przez cały dzień pracować.

Sądząc z ilości instrumentów złodziejskich, napastnicy zmierzali okraść skład Bandego, a po rozbiciu sufitu w kilku miejscach, mogliby się dostać równie do magazynu jubilerskiego i jeszcze do 3 sklepów, znajdujących się pod składem Bandego.

reklama

Cała publikacja dostępna tutaj. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama