"Taki stan jest od trzech lat"
- Nieutwardzona i pełna dziur ulica jest naszą zmorą. Taki stan jest od trzech lat. W dziurach gromadzi się brudna woda, którą przejeżdżające samochody często zachlapują przeciwległy chodnik i ogrodzenie
- opisuje Bogumiła Denuszek, jedna z mieszkanek.
Kratery nie ułatwiają poruszania się po ulicy ani zmotoryzowanym, ani pieszym. Zdarza się, że kierowca niefortunnie wjedzie w dołek i uszkodzi wóz. Dziur jest tak dużo, że ich ominięcie wydaje się niemożliwe. Miejscami tworzą się tak duże rozlewiska, że żeby się przez nie przedostać, trzeba iście cyrkowych umiejętności.
Pojawił się ciężki sprzęt
- Matki z dziećmi w wózkach czy starsze osoby poruszające się z balkonikami czasem wręcz nie mogą wydostać się z osiedla. Nie ma tu chodnika. Miasto szczyci się remontami dróg, a tu mieszkańcy muszą zmagać się z takimi niedogodnościami
- mówi Bogumiła Denuszek.
Gdy opisaliśmy sytuację na Spadochroniarzy i zapytaliśmy, co ewentualnie zamierzają z tym zrobić urzędnicy, kilka dni później na ulicy pojawił się ciężki sprzęt i nieco wyrównał nawierzchnię. Za jakiś czas natomiast ulica została wyremontowana, jednak... nie w całości.
Ulica wyremontowana, ale nie w całości
- Wykonano nawierzchnię, ale tylko w części, od ul. Złotno. Przy Fizylierów nadal są woda i błoto. W planach na 2025 rok nie uwzględniono tak potrzebnej modernizacji. Co ciekawe, wykonano nawierzchnię na sąsiednich ulicach, a ten odcinek Spadochroniarzy jest dziwnie pomijany. Kto wreszcie zajmie się naszym problemem?
- dopytuje pani Bogumiła.
Wysłaliśmy w tej sprawie maila do biura prasowego Urzędu Miasta Łodzi. Czekamy na odpowiedź.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.