!reklama!
Uczelnia przyznała tytuł dhc dla Pana Hermana Van Rompuya z uwagi na jego zasługi dla integracji europejskiej, ale również za jego wkład w rozwój europejskich uniwersytetów.
- Herman Van Rompuy przekazywał (...), że Europa jest dziedzictwem wartości, zasad i wolności. Przestrzegał przed niebezpieczeństwem, jakie niesie ze sobą populizm. Europa według Niego musi stać się „wspólnotą”, Europą, która chroni, a nie zostawia swojego obywatela w trudnej sytuacji, Europą walczącą z bezrobociem, Europą zdolną do sprostania globalnym wyzwaniom - czytamy w uzasadnieniach.
- Mamy w tym przypadku do czynienia z osobą (w sensie personalizmu) i osobowością publiczną krystalicznie europejską. O rzadko którym współczesnym polityku europejskim możemy powiedzieć, że jego formacja jest na wskroś i do gruntu europejska. Gdyby szukać porównań na naszym polskim gruncie, to jedyne nazwisko jakie przychodzi na myśl, to Tadeusz Mazowiecki.
Jako katolicki intelektualista, niespektakularny, lecz skuteczny człowiek kompromisu, idealista o duszy poety, który angażuje się w życie publiczne rozumiejąc politykę jako działanie na rzecz wspólnego dobra, wierny swoim wartościom, a jednocześnie gotowy do dialogu i poszukiwania porozumienia z ludźmi o odmiennym światopoglądzie czy ideologii – napisał w swojej recenzji dhc prof. Roman Kuźniar z Uniwersytetu Warszawskiego.
- Podstawą tworzenia Wspólnego Domu Europejskiego jest reguła „i…i” a nie „albo…albo”. Nigdy nie chodziło bowiem o pomijanie tożsamości narodowej i preferowanie rozwiązań ponadnarodowych (albo Belgia albo Unia Europejska), ale o zachowanie równowagi, czyli „i Belgia i Unia Europejska” - pisze z kolei o ideach, którymi kieruje się Herman Van Rompuy, prof. Ryszard Piasecki z Uniwersytetu Łódzkiego.
- Jako przewodniczący Rady Europejskiej potrafił brać pod uwagę interesy wszystkich państw członkowskich Unii Europejskiej, również tych z Europy Środkowo-Wschodniej, które do Unii weszły w 2004 roku. (...) Jego wielką zasługą jest również to, że był pomostem pomiędzy światem polityki i naszą „wieżą z kości słoniowej” – światem akademickim – napisał w swojej recenzji prof. Wolfgang Wessels z Uniwersytetu w Kolonii.
Recenzenci podkreślali również związki Hermana Van Rompuya z Polską – jego liczne wizyty na wykładach i znajomość polskiej rzeczywistości politycznej i kulturalnej. Belgijski polityk od lat jest wielbicielem twórczości Olgi Tokarczuk. Od 2018 roku jest przewodniczącym Kolegium Europejskiego w Brugges i w Natolinie, pod Warszawą.
Data uroczystego nadania tytułu doktora honoris causa UŁ dla Hermana Van Rompuya nie jest jeszcze znana. Uczelnia poda termin, gdy sytuacja związana z epidemią koronawirusa pozwoli na takie planowanie.
Źródło: UŁ
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.