To nie pierwsza taka sytuacja
O tym, że ogrodzenie przystanku niebezpiecznie przechyla się w stronę jezdni, już na TuLodz.pl pisaliśmy. Do jednej z takich sytuacji doszło m.in. pod koniec lutego br. Wtedy o groźnej sytuacji naszą redakcję zaalarmowała pasażerka MPK.
- W obecności barierek w tym miejscu nie byłoby nic dziwnego, bo mają - przynajmniej prowizorycznie - oddzielić przystanek i miejsce, gdzie gromadzą się podróżni, od dość ruchliwej jezdni. Jednak ostatnio obserwowałam, jak z dnia na dzień kilka z tworzących je elementów coraz bardziej przechyla się w stronę asfaltu
- mówiła zaniepokojona kobieta.
Ogrodzenie oparło się na słupku
Z relacji łodzianki wynikało, że gdyby nie ustawiony obok rząd biało-czerwonych słupków ostrzegawczych, na których przechylone fragmenty ogrodzenia się oparły, dawno runęłyby one na przejeżdżające samochody.
- Nie wiem, czy taki ich stan został wywołany gwałtownym podmuchem wiatru, czy ktoś dla żartu tak sobie je przesunął, ale naprawdę niebezpiecznie to wygląda. Mocniej zawieje i taki metalowy element przewróci się na jezdnię bądź na jakieś auto.
Wtedy barierka została na czas ustawiona prawidłowo. Jednak zabezpieczenia okazały się niewystarczające i sytuacja się powtórzyła, niestety z dużo gorszym efektem.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.