W ramach kampanii „Frankenkurczak” w Warszawie pojawiło się 80 billboardów i citylightów, na których widać kurczaki ułożone w nienaturalny sposób, z powykrzywianymi łapami. Reklamowa kreacja została oparta na fotografii fermy brojlerów – kurczaków, które hoduje się z przeznaczeniem na mięso. Zdjęcie wykonał Andrew Skowron, który specjalizuje się w fotografii zwierząt.
Przemówili w imieniu kurczaków
Na billboardach umieszczono treść sformułowaną w pierwszej osobie, która wyraża problem z perspektywy kurczaka – brojlera ze zdjęcia:
„Mam dopiero 5 tygodni. Rosnę tak szybko, że nie mogę się ruszać. Nie mogę sam wstać". „To ja, Frankenkurczak" "Pomóż mi!"
Czy wiesz, co jesz?
Citylighty opatrzono pytaniem "Czy wiesz, co jesz?". Przygotowano również wersje grafik dostosowanych do autobusów. Kampania jest realizowana przy współpracy z firmą Clear Channel. Billboardy i citylighty pojawiły się w 78 miejscach w Warszawie, w tym na śródmieściu, Ursynowie, Żoliborzu, Białołęce, Pradze, Gocławiu i Mokotowie, a także na obrzeżach miasta.
Fakty na temat ferm
Na stronie internetowej frankenkurczak.pl możemy zapoznać się z faktami na temat hodowli drobiu z przeznaczeniem na mięso. Stowarzyszenie Otwarte Klatki zwraca np. uwagę, że hodowane na mięso kurczaki są sztucznie stworzonymi przez człowieka rasami ptaków. Wskutek modyfikacji zwierzęta nienaturalnie szybko przybierają na wadze.
"Gdyby ludzie rośli w tym tempie, to 5-letnie dziecko ważyłoby 150 kg. (…) Ich ciała rosną tak szybko, że ptaki nie są w stanie utrzymać się na nogach. (…) Kury w naturalnych warunkach żyją średnio 6 lat. Życie kurczaków hodowanych na mięso kończy się jednak już po 6 tygodniach. W ubojni kurczaki zawieszane są za nogi na taśmociągach, a ich gardła są podcinane. Śmierć następuje poprzez wykrwawienie" - alarmuje organizacja.
Przeprowadzili śledztwo
Około 10 tygodni trwało śledztwo, które Stowarzyszenie prowadziło na przemysłowej fermie drobiu zlokalizowanej w powiecie strzelecko-drezdeneckim. W tym czasie pracownik fermy udokumentował przy pomocy ukrytej kamery prace wykonywane na fermie, w tym ujawnił stosowanie wobec zwierząt przemocy. Nagrania ujawniające przypadki znęcania się nad zwierzętami, organizacja zgłosiła do prokuratury.
Poniżej zamieszczamy nagranie wideo zrealizowane podczas tego śledztwa. Osobom o słabych nerwach zwracamy uwagę na drastyczność niektorych zdjęć, ujawniających zabijanie kurcząt uderzając nimi o metalowe rury lub inne twarde powierzchnie, dziesiątki martwych zwierząt, itp.
Są pierwsze reakcje
„Frankenkurczak” to nie tylko tylko kampania outodorowa w przestrzeni miejskiej Stolicy, ale również zbiórka podpisów pod petycją, happeningi, stoiska edukacyjne oraz rozmowy aktywistów Stowarzyszenia Otwarte Klatki z różnymi podmiotami powiązanymi z branżą drobiową. W wyniku tych działań między innymi firmy IKEA oraz Sodexo podjęły decyzję o poprawie dobrostanu kurcząt.źródło: Wirtualne Media / materiały organizatora
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.