reklama

IKEA: rewolucyjne zmiany na jednym z parkingów. Mężczyźni "zachwyceni"

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: arch. red.

IKEA: rewolucyjne zmiany na jednym z parkingów. Mężczyźni "zachwyceni" - Zdjęcie główne

W łódzkim sklepie klienci wciąż parkują za darmo | foto arch. red.

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości ŁódźKażdy, kto choć raz był w sklepie IKEA wie, że to nie zwykłe pójście na zakupy, ale prawdziwa "wyprawa", nierzadko trwająca kilka godzin. Czy to się wkrótce zmieni?
reklama

Często zaczyna się dość niewinnie. Idziemy do sklepu IKEA, np. "tylko" po świeczki, po czym spędzamy tam dużo więcej czasu, niż zamierzaliśmy. Wiele osób łączy zakupy w tej sieci z rodzinnym wypadem na obiad, czy kawę. Tymczasem okazuje się, że wielogodzinne zakupy mogą nas drogo kosztować. 

Koniec z wielogodzinnymi spacerami po sklepie IKEA. Po tym czasie za parkowanie trzeba będzie zapłacić. Czy wszędzie?   

Ikea zdecydowała się na dość rewolucyjny krok. Na razie w swoim sklepie w Krakowie, a dokładnie na parkingu. O co chodzi? Sieć zdecydowała, że to koniec darmowego parkowania w tym miejscu. Jak się okazuje, od 1 października,  parking będzie działać 7 dni w tygodniu, 24h na dobę. Pierwsze 3 godziny będą bezpłatne. Ale uwaga! Trzeba będzie zarejestrować postój samochodu w aplikacji albo wprowadzić numer rejestracyjny w parkometrze. 

reklama

Po tym czasie, za każdą kolejną godzinę klienci zapłaczą 5 zł. Jeśli natomiast zostaną przyłapani na parkowaniu bez biletu, będą musieli uiścić "opłatę dodatkową". Wynosi ona 150 zł.

Lokalne media podają, że decyzja ta najbardziej spodobała się mężczyznom, którzy często byli musieli towarzyszyć swoim partnerkom w zakupach. "Skończą się też te bezcelowe spacery, kiedy człowiek udaje, że naprawdę interesuje go lampka, której i tak nie kupimy. Wreszcie zakupy staną się szybkie i konkretne" - mówi jeden z nich w rozmowie z Pulsem Krakowa.

Inny z czytelników dziennika dodaje: "Widzę w tym również nową szansę na kompromisy. Mogę powiedzieć żonie: „Kupuj, co chcesz, ale w trzy godziny”. Ona czuje, że ma wolną rękę, a ja wiem, że nie utknę w sklepie do wieczora. A jeśli czegoś faktycznie nie zdążymy wybrać, zawsze możemy wrócić innego dnia – choć wtedy żona dwa razy się zastanowi, czy naprawdę potrzebuje tej dodatkowej półki". 

reklama

Wprowadzenie opłat ma poprawić rotację pojazdów, ułatwić dostęp do miejsc dla klientów i uporządkować ruch na często zatłoczonym parkingu, szczególnie w weekendy. 

Trzeba zauważyć, że do takich sytuacjami dochodzi na wszystkich parkingach sieci IKEA. Problem nie dotyczy tylko Krakowa. Czy to oznacza, że podobna "rewolucja" dotrze również do Łodzi?

Zapytaliśmy o to w poniedziałek biuro prasowe giganta. Czekamy na odpowiedź. Jak tylko ją otrzymamy, poinformujemy naszych Czytelników, czy podobne rozwiązanie zostanie wprowadzone również w innych miejscach. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
logo