Włamania na Złotnie. W biały dzień
Zdarzają się jednak także włamania do domów całorocznych. Tak było w ostatnim tygodniu, kiedy w biały dzień złodzieje splądrowali jedną z nieruchomości przy ul. Jagodnica.
- Nie było mnie dosłownie dwie godziny, a po powrocie zastałem wielki bałagan. Ktoś wszedł przez otwarte okno w łazience i przeszukał szuflady. Tą samą drogą włamywacze się ulotnili
- mówi właściciel okradzionego domu.
Włamania na Złotnie. Trzeba zgłaszać na policję
Zdarzenie natychmiast zostało zgłoszone na policję. Niestety, nie wszyscy, których spotkała podobna "przygoda", informują służby.
- To błąd. Skoro policja nic nie wie, nie może również nic zrobić
- mówi asp. Kamila Sowińska z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
Aspirant Sowińska przypomina o narzędziu, jakim jest internetowa Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa.
- Można na nią nanosić miejsca, w których jest niebezpiecznie przez na przykład zwiększoną liczbę wypadków bądź właśnie włamań. Wtedy funkcjonariusze mogą sprawdzić taką okolicę i podjąć odpowiednie kroki zaradcze.
Włamania na Złotnie. Ważne są zabezpieczenia
Żeby uchronić się przed włamywaczami, trzeba w miarę możliwości zabezpieczać swoje mienie.
- Wszelkiego rodzaju alarmy, monitoringi, podwójne drzwi czy kraty w oknach na pewno będą przeszkodą dla ewentualnych złodziei
- dodaje asp. Kamila Sowińska.
Za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat więzienia.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.