reklama
reklama

Zabił z powodu 5 zł... Psychiatra: "To osobowość dyssocjalna"

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Karolina Brózda

Zabił z powodu 5 zł... Psychiatra: "To osobowość dyssocjalna" - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
5
zdjęć

Na pytania sądu odpowiadały biegłe z zakresu psychiatrii i psychologii. | foto Karolina Brózda

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Wiadomości ŁódźBiegłe z zakresu psychologii i psychiatrii odpowiadały na pytania związane z osobowością Grzegorza J., który jest oskarżony o zabójstwo kobiety. Powodem, dla którego miał on wpaść w złość i na śmierć pobić ofiarę, było... 5 zł, których nieszczęsna mu nie oddała. Rozprawa odbyła się w piątek (23 czerwca) w Sądzie Okręgowym w Łodzi.
Reklama lokalna
reklama

- Oskarżony ma osobowość o cechach dyssocjalnych - mówiła jedna z biegłych. - Oznacza to, że ma skłonności do agresji, zwłaszcza po wypiciu alkoholu. Agresja jest dla niego sposobem radzenia sobie z sytuacjami konfliktowymi. 

Oskarżony powtarza wyuczony schemat

Biegła podkreślała, że może to wynikać z wpływu ojca, który również miał problemy z alkoholem i był agresywny.

- Oskarżony, choć na poziomie intelektualnym wszystko z nim w porządku, powtarza wyuczony schemat - wyjaśniała biegła. - Nie potrafi nawiązać głębszych relacji z ludźmi, nawet bliskimi: w tym konkretnym przypadku nie utrzymuje kontaktów z dziećmi. Związki z kobietami też są powierzchowne i bez zaangażowania, mają na celu przede wszystkim zaspokajanie własnych potrzeb.

reklama

Nie ma motywacji 

Osoba pokroju Grzegorza J., zdaniem biegłych, traktuje innych instrumentalnie, wykorzystuje ich do własnych celów, nie ma empatii.

- Osobowość dyssocjalna jest trudna w terapii, ale korekcja jest możliwa: konieczna jest jednak silna motywacja leczonego - mówiła biegła. - A w tym przypadku jej nie ma.

Bił tak, że połamał żebra

Grzegorz J. jest oskarżony o śmiertelne pobicie swojej sąsiadki. Mężczyzna pożyczył jej 5 zł, za które miała kupić alkohol. Ta jednak ani nie zrobiła zakupów, ani nie oddała pieniędzy. Grzegorz J. wpadł w taką furię, że zaczął okładać kobietę pięściami. Bił tak mocno, że połamał jej żebra. Beata B. zmarła na skutek obrażeń.

reklama

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama