reklama
reklama

Chwile grozy na cmentarzu w Łodzi. Interweniowała straż pożarna

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Facebook

Chwile grozy na cmentarzu w Łodzi. Interweniowała straż pożarna - Zdjęcie główne

Zdjęcie wstawione przez zamkniętą na cmentarzu kobietę. | foto Facebook

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Łódź Na zarzewski cmentarz lepiej nie wchodzić po zmroku. Łatwiej jest na niego wejść niż z niego wyjść. Dosłownie. Przekonała się o tym para spacerowiczów czwartkowym popołudniem.
reklama

Do bulwersującej dla małżeństwa sytuacji doszło w czwartek, 2 marca, na cmentarzu komunalnym na Zarzewie. Spacerująca para po wizycie na grobach bliskich przeżyła szok. Brama cmentarza wraz z wyjściem dla odwiedzających była zamknięta. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby sytuacja działa się w nocy. Tak jednak nie było.

- Zamknęli nas dzisiaj na cmentarzu komunalnym Zarzew przy ul. Przybyszewskiego

- napisała na facebookowej grupie "Łódź jaką znamy" zamknięta na zarzewskim cmentarzu kobieta.

Do zdarzenia doszło tuż przed godziną 18., a to jeszcze z pewnością nie jest noc.

Cmentarz na Zarzewie w Łodzi: ciemno, zimno i wśród grobów

Jak się okazało wejście na zarzewski cmentarz komunalny jest możliwe tylko do godziny 17. Po tej godzinie następuje zamknięcie cmentarza. Uwięzieni wśród grobów spacerowicze natychmiast rozpoczęli apel o pomoc. Dużym plusem całej sytuacji był telefon komórkowy, który para miała ze sobą. Na miejscu zjawili się łódzcy strażacy, którzy uratowali małżeństwo.

- Po przyjeździe na miejsce strażaców, rzeczywiście okazało się, że para ma problem z wydostaniem się zza bram cmentarza. Dzięki rozstawieniu przez bramę drabiny para bezpiecznie opuściła cmentarz

- informuje oficer prasowy Komendanta Miejskiego PSP w Łodzi, mł. kpt. Łukasz Górczyński.

Łodzianie komentują: "Zamknęli mi wszystkie bramy przed nosem"

O podobnych doświadczeniach piszą także komentujący na grupie "Łódź jaką znam"sprawę .

- Mnie też ostatnio zamknęli bramy wszystkie. Już byłam załamana , bo wtedy było - 15, a nawet i więcej. Z lekkim strachem, że będę musiała spędzić tam noc przy takiej temp. Udało mi się dobiegnąć do 3 bramy w ostatnią minutę

- napisała na jednej z grup pani Alicja.

Do podobnej sytuacji, z relacji komentujących doszło także na cmenatarzu na Dołach.

- Też byłem w podobnej sytuacji na Dołach. Udało się przeleźć przez ogrodzenie

- opisuje pan Piotr.

Jak donoszą komentarze do zamknięć na cmentarzu dochodzi nie tylko w naszym mieście.

- Tak samo miałem na Powązkach i to ze dwa razy. Za drugim to i zakonnicę ze mną zamknęli. Trzeba wiedzieć, gdzie wysoki grób przy murze i przeskoczyć

- pisze pan Tomasz.

Odwiedziny cmentarza są wydłużane w okresie wiosenno-letnim. Od 1 kwietnia do 30 września brama cmentarza otwarta będzie od godziny 7 do 20. . Aktualnie obowiązują godziny jesienno-zimowe, a groby bliskich możemy odwiedzać od godziny 8 do 17.

Do sytuacji gdzie zdarzały się problemy z wyjściem z zamkniętych cmentarzy dochodziło już w naszym regionie kilka razy. W zeszłym roku interwencja strażaków była także potrzebna na cmentarzu w Starej Gadce, kiedy to problem z opuszczeniem cmentarza miała niepełnosprawna kobieta.

Do głośnych przypadków zamykania osób odwiedzjących groby dochodziło także po decyzji rządu o zamknięciu cmentarzy w okresie pandemii. W Łodzi podczas "weekendu Wszystkich Świętych" doszło do uwięzienia aż 12 osób, którzy w ciemności nie mogli wyjść z cmentarza.  

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama