Uwięzione osoby nie mogły opuścić łódzkiej nekropolii, bo pracownicy po 22 zamknęli bramy, nie sprawdzając, czy ktoś jeszcze nie został w środku.
!reklama!
Przypomnijmy, że zgodnie z czwartkową decyzją premiera Mateusza Morawieckiego od piątku wszystkie cmentarze w Polsce są zamknięte. Taki stan rzeczy obowiązuje do 2 listopada włącznie.
Po ogłoszeniu tej decyzji Polacy masowo ruszyli na cmentarze, by zdążyć odwiedzić groby bliskich przed wejściem w życie nowego rozporządzenia.
Jak się okazało, kilka osób nie zdążyło opuścić jednej z łódzkich nekropolii przed planowanym zamknięciem.
W piątek o godz. 22.15 straż pożarna otrzymała zgłoszenie o grupie osób uwięzionej na terenie jednej z nekropolii w Łodzi. Dyżurny zadysponował na miejsce zastęp ratowników - informuje Express Ilustrowany.
Okazało się, że cmentarza nie może opuścić 12 osób. Pracownicy punktualnie o godz. 22 zamknęli jego bramy nie sprawdziwszy, czy wszyscy wyszli. Na szczęście ratownicy dysponowali kluczami, dzięki którym mogli wypuścić uwięzionych.
źródło: Express Ilustrowany, RMF FM
Komentarze (0)