Wskazują na uszkodzenia mogące stanowić niebezpieczeństwo dla dzieci, zniszczone ławki, zaniedbaną zieleń.
Doraźne naprawy nic nie dają
- Robi się coraz cieplej, dzieci niedługo zdejmą buty i będą się kaleczyć o wystające z lin wspinaczkowych druty. Taka sytuacja jest od kilku lat, bo doraźne naprawy - przy pomocy taśmy izolacyjnej bądź opasek - na niewiele się zdają. Dlaczego nie można wymienić lin w całości?
- zastanawiają się mieszkańcy.
Nasi rozmówcy wskazują, że na placu znajdują się urządzenia nieczynne od dłuższego czasu.
- Może warto je naprawić lub zamontować nowe?
- pytają.
Ławki nie mają siedzisk ani oparć
Do użytku nie nadają się także stojące na skwerze ławki. Część z nich jest spróchniała, nie ma fragmentów siedzisk ani oparć.
- Te zniszczenia wynikają z racji wieku i braku konserwacji. Chcemy, żeby miasto je naprawiło
- mówią mieszkańcy.
Kolejną sprawą jest pielęgnacja zieleni.
- Koszenie trawy raz do roku, i to na zakończenie sezonu, stawia osoby odpowiedzialne za to miejsce w słabym świetle
- uważają nasi rozmówcy.
Urząd Miasta Łodzi odpowiada
Terenem opiekuje się Zarząd Zieleni Miejskiej w Łodzi.
- Naprawa ławek i ich malowanie jest zaplanowana na kwiecień br. Sprawa uszkodzonego placu zabaw była już zgłoszona do wykonawcy dwa tygodnie temu. W poniedziałek (31 marca) będziemy wiedzieli, czy to będzie naprawa czy wymiana całych urządzeń. Jeśli naprawa, to wykonawca po zabezpieczeniu obiektu zajmie się tym już w przyszłym tygodniu. Jeśli nie, wykonawca zabezpieczy urządzenia i ZZM zleci wymianę
- informuje oddział prasowy Biura Promocji Urzędu Miasta Łodzi.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.