Kłótnia między Polakiem a Ukraińcem
Śledczy z Prokuratury Rejonowej Łódź-Górna ustalili, że na wspomnianym skwerze przebywali Polacy i Ukraińcy. Niektórzy pili piwo i przyjmowali narkotyki. W pewnej chwili między Polakiem Szymonem Ś. a Ukraińcem Dmytrem H. nawiązała się ostra wymiana zdań (prawdopodobnie chodziło o pieniądze), która następnie zamieniła się w bójkę.
Oskarżony włączył się w awanturę
Do akcji włączył się Bogdan S., który postanowił pomóc rodakowi. Z ustaleń śledczych wynika, że wyjął nóż, którym ugodził Ukraińca w klatkę piersiową. Kiedy ofiara się przewróciła, 67-latek miał jeszcze podciąć jej gardło. Ukrainiec już się nie podniósł, a Bogdan S. zniknął.
- Informację o incydencie na pl. Niepodległości otrzymaliśmy 7 czerwca tuż przed północą. Wynikało z niej, że poważne obrażenia odniósł 38-letni mężczyzna
- relacjonował wtedy mł. asp. Maksymilian Jasiak z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
Policjanci zatrzymali 67-latka następnego dnia
Policjanci zatrzymali go następnego dnia, 8 czerwca br., w jego mieszkaniu. Adres udało się ustalić szybko dzięki zeznaniom świadków i nagraniom monitoringu. Sprawca do swojego domu pojechał bowiem taksówką, a jej kierowcy musiał podać dokładną lokalizację.Bogdan S. został tymczasowo aresztowany. Nie przyznał się do winy, tłumacząc, że nie pamięta momentu ataku na Ukraińca.
Komentarze (0)