Lis to drapieżnik, który głównie poluje nocą. Stopniowe obniżanie temperatury, które będziemy obserwowali w najbliższych miesiącach, zmusza lisy do aktywności również w dzień. To zwiększa z kolei prawdopodobieństwo spotkania drapieżnika z człowiekiem.
Szczepienia lisów w Łódzkiem
Z tego powodu wojewódzki lekarz weterynarii podjął decyzję o przeprowadzeniu szczepień wolno żyjących lisów w lasach. Szczepienie obejmuje tereny powiatów: opoczyńskiego, rawskiego tomaszowskiego, skierniewickiego, łowickiego, kutnowskiego, łęczyckiego oraz zgierskiego.Szczepionki będą zrzucane drogą powietrzną z wysokości około 200 metrów. Preparaty mają formę płynną, umieszczone są w plastikowym blistrze, otulonym z zewnątrz brązowo-zieloną zanętą o zapachu rybnym. Szczepionka może być w kształcie prostokąta, koloru zielono-brunatnego. Na terenie całego województwa łódzkiego zostanie zrzuconych 30 dawek szczepionki na jeden kilometr kwadratowy. Zapach przynęty jest wyczuwany przez lisy z odległości około 800 metrów.
"Łódzki Wojewódzki Lekarz Weterynarii apeluje do mieszkańców powiatów na terenach, których ma zostać zrzucona szczepionka o niepodnoszenie i nieruszanie szczepionek. Znalezioną przynętę należy pozostawić w danym miejscu. Należy pamiętać o tym, że zapach ludzki pozostawiony na przynęcie sprawia, że staje się ona nieatrakcyjna dla lisa"
– czytamy w komunikacie.
Choć sama przynęta nie jest niebezpieczna dla człowieka, to weterynarze podkreślają, że w przypadku otwarcia kapsułki, należy niezwłocznie skontaktować się z lekarzem medycyny i poinformować go o tym fakcie, a jeżeli doszło do kontaktu preparatu ze skórą, wymagane jest, aby bezzwłocznie umyć wodą z mydłem te części ciała, które zetknęły się ze szczepionką.
Szczepienia listów w naszym regionie potrwają do 3 października.
Lisy w Polsce
Populację żyjących w Polsce lisów szacuje się obecnie na ok. 500 tys. osobników, podczas gdy w latach 70. XX wieku były to 3 mln, a na początku lat 90. ich liczebność wynosiła jeszcze ponad 1 mln 200 tys. sztuk. Poprzez odławianie udało się zmniejszyć populację tego drapieżnika, natomiast lisy coraz częściej można zauważyć w obrębie obszarów zamieszkałych przez ludzi, gdzie myśliwy nie mogą prowadzić polowań. Szacuje się, że w samej Łodzi żyje ok. 400 lisów. Na szczęście, dzięki szerokiej akcji szczepień prowadzonej przez wiele lat, udało się zredukować zachorowalność na wściekliznę przez zwierzęta drapieżne, a tym samym zminimalizować przypadki zakażeń u ludzi. Ostatni odnotowany przypadek zachorowania człowieka na wściekliznę stwierdzono w 2002 roku.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.