reklama
reklama

Gołaszewski wyrzucony z listy KO. Jak to skomentował?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: UMŁ

Gołaszewski wyrzucony z listy KO. Jak to skomentował? - Zdjęcie główne

Marcin Gołaszewski, przewodniczący Nowoczesnej w Łodzi, został wyrzucony z list wyborczych KO. | foto UMŁ

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wybory do Sejmu i Senatu Marcin Gołaszewski, przewodniczący Nowoczesnej w Łodzi, został wyrzucony z list wyborczych KO. Wcześniej ostro skrytykował swoją pozycję na łódzkiej liście do Sejmu.
reklama

Marcin Gołaszewski, przewodniczący Rady Miejskiej w Łodzi, w której reprezentuje klub KO, jako członek Nowoczesnej trafił na siódme miejsce łódzkiej listy do Sejmu. Jego późniejsza wypowiedź w mediach świadczy, że liczył na wyższe miejsce, o czym pisaliśmy już na TuŁódź.

Gołaszewski znika z łódzkiej listy do Sejmu

Marcin Gołaszewski po opublikowaniu list wyborczych do Sejmu oświadczył przed kamerą, że został „wyd…any”. Po tym jak emocje opadły mówił o rozczarowaniu.

To jest wspólna decyzja moja i wielu osób, które mnie wspierają. Obecnie mamy inny scenariusz niż ten, o którym rozmawialiśmy przez ostatnie miesiące w gronie Nowoczesnej i z partnerami w KO. 7 miejsce poznałem z Internetu, co oczywiście było dużym zaskoczeniem. A raczej rozczarowaniem

- mówił dla portalu TuLodz.pl Marcin Gołaszewski, przewodniczący Rady Miejskiej w Łodzi, Nowoczesna.

Później jednak przyznał, że siódma lokata może przynieść szczęście. Tak się jednak nie stało. Jego słowa nie obeszły się bez echa w Koalicji Obywatelskiej. Ostatecznie KO zdecydowała, że kandydatura Marcina Gołaszewskiego zostanie wycofana z listy do Sejmu.

W ramach Koalicji Obywatelskiej startują przedstawiciele kilku partii. Przewodniczący jednej z nich, Nowoczesnej, poinformował właśnie, że wycofuje swojego kandydata. Przyjmuję to do wiadomości, nie dyskutuję. Dla nas najważniejsze jest wygranie wyborów 15 października. Przyświeca nam teraz tylko jeden cel: zebrać jak najwięcej podpisów, przekonać jak najwięcej Polaków, wygrać wybory. Jeśli któryś z koalicjantów wycofuje kandydata, ma do tego prawo i my to szanujemy.

- powiedział 19 sierpnia dla PAP Dariusz Joński.

Gołaszewski komentuje sytuację

Do sytuacji odniósł się Marcin Gołaszewski na swoim facebookowym profilu. Jak przyznał, nie dostał informacji bezpośrednio, a o usunięciu z listy KO dowiedział się z mediów.

Polska jest najważniejsza, Łódź jest w moim sercu. Z mediów otrzymałem informację o wykreśleniu mnie z list KO w Łodzi. To trudny moment. Zawsze byłem i będę z Mieszkańcami - także teraz zbieram podpisy na jednym z rynków Łodzi pod listami KO. Czas emocji minął. Teraz jest czas walki o Polskę. Nie liczą się prywatne ambicje, honor i duma - liczy się Polska i Łódź - moja ukochana Łódź. Października 15 pogonimy Kaczyńskiego. W tym trudnym dla mnie momencie jestem silny siłą Mieszkańców, Łodzian i Polaków. Bądźmy razem. Już wiem, czym jest polityka…

- napisał na Facebooku Marcin Gołaszewski.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że Marcin Gołaszewski może wystartować do Senatu z własnego komitetu wyborczego.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama