reklama
reklama

Ziobro i Cieplucha stanowczo o najnowszym filmie Holland. „Naszym obowiązkiem jest bronić tych żołnierzy”

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Tomasz Śliwiński

Ziobro i Cieplucha stanowczo o najnowszym filmie Holland. „Naszym obowiązkiem jest bronić tych żołnierzy” - Zdjęcie główne

Zbigniew Ziobro i Piotr Cieplucha (Prawo i Sprawiedliwość) | foto Tomasz Śliwiński

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wybory do Sejmu i SenatuNie milkną głosy oburzenia ze strony rządu w sprawie najnowszego filmu Agnieszki Holland „Zielona Granica". Choć od premiery filmu minęło już prawie trzy tygodnie, wciąż wśród polityków wzbudza spore emocje.
Reklama lokalna
reklama

Jedną z najgłośniejszych premier filmowych tego roku jest film Agnieszki Holland „Zielona Granica”. Przez polityków partii rządzącej od samego początku przedstawiany jako antypolski i przedstawiający nieprawdę o służących na granicy żołnierzach. Efektem miało być zniechęcenie Polaków do wyjścia na ten film do kina, rzeczywistość jednak to zweryfikowała na korzyść reżyserki. Film bije rekordy popularności, a politycy PiS wciąż zaznaczają, że filmu nie widzieli i nie zamierzają go oglądać.

Spór o film Agnieszki Holland "Zielona Granica"

Jak podkreślił Zbigniew Ziobro film Agnieszki Holland nie tylko został sfinansowany przez niemiecką telewizję, ale także przedstawia kłamstwo o polskich służbach mundurowych.

- Pani Holland porównuje polskich żołnierzy chroniących dzisiaj naszego bezpieczeństwa na wschodzie do niemieckich hitlerowców, którzy okupowali Polskę. Porównuje do Niemców, którzy mordowali masowo Żydów, do ludobójców. No jak można robić takie zestawienia w ogóle? Jak można insynuować, że w Polsce żołnierze i funkcjonariusze to są sadyści, psychopaci, przestępcy

reklama

- mówił Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości, prokurator generalny.

Polityk Prawa i Sprawiedliwości zaznaczył, że powiązania z tym filmem mogą mieć również sektory zarządzane przez opozycję.

- Nie jest przypadkiem, że sponsorowała to niemiecka telewizja i to, że włączają się do sponsorowania takich filmów również instytucje podległe Platformie Obywatelskiej i PSL. To niezwykle smutne. Naszym obowiązkiem jest bronić tych żołnierzy

- dodał. 

Podobnego zdania jest wiceminister Cieplucha, który filmu nie oglądał, zdania o nim zmieniać nie zamierza, a także zachęca, aby do kina na ten film nie chodzić. Akcję jednego z polityków Platformy Obywatelskiej przy granicy nazwał „pajacowaniem”. Przypomnijmy, chodzi o zdarzenie pod granicą polsko-białoruską, kiedy poseł Franciszek Sterczewski biegł do imigrantów z torbą, w której miało być jedzenie.

reklama

- Nie oglądałem tego filmu i zachęcam, żeby tego nie robić. Nigdy nie kupię biletu, żeby w ogóle finansować tego typu przedsięwzięcie. Bo jest to tak, jak wspomniał pan minister, przedsięwzięcie o charakterze politycznym, które promuje tę wersję, którą realizowali politycy, którzy brali torby i pajacowali na granicy zamiast wspierać polskich żołnierzy, polskich funkcjonariuszy  

- mówił Piotr Cieplucha, wiceminister sprawiedliwości 

Na zorganizowanym w czwartek, 12 października spotkaniu w Łodzi politycy przynieśli ze sobą również prezent dla reżyserki. Jest nim statuetka „złotej świni”. Wszystko zbiegło się w tym samym dniu, w którym miało dojść do wręczenia Agnieszce Holland nagrody Doktora Honoris Causa. Reżyserka miała ją otrzymać w łódzkim EC1, na wręczenie jednak nie dotarła. Jej nieobecność tłumaczono obawą o własne bezpieczeństwo.

reklama

Zorganizowane przez polityków spotkanie było reakcją na informację o wręczeniu Holland nagród za "Zieloną Granicę". Według wiceministra jest to zagranie czysto polityczne, związane z nadchodzącymi wyborami parlamentarnymi.

- Ja myślę, że to jest to celowe działanie po to, by jeszcze podgrzać tę atmosferę sporu politycznego przed wyborami. To nie przypadek, że jest to akurat dzisiaj na 2 dni przed ciszą wyborczą.  

- dodał.

Konflikt pomiędzy Zbigniewem Ziobro a Agnieszką Holland trwa jeszcze zanim doszło do premiery filmu „Zielona Granica”. Po wpisie ministra sprawiedliwości, w którym porównał produkcję do czasów III Rzeszy reżyserka zapowiedziała kroki prawne.

- W III Rzeszy Niemcy produkowali propagandowe filmy pokazujące Polaków jako bandytów i morderców. Dziś mają od tego Agnieszkę Holland

- napisał 4 września Zbigniew Ziobro na swoim koncie na X (dawniej Twitter).

W wydanym przez Agnieszkę Holland oświadczeniu czytamy, że nie będzie komentować słów polityków, którzy recenzują film, którego nie widzieli.

- Nie będę również komentować sytuacji, w której prominentny przedstawiciel władzy recenzuje film, którego nie widział. Wykorzystam natomiast stworzony w ten sposób szum medialny, by wyjaśnić jemu i jego propagandystom czym jest “Zielona Granica”. Nasz film jest próbą oddania głosu tym, którzy głosu nie mają. Problem migracji będzie narastał, powodując, że już wkrótce dotyczyć będzie każdego z nas. Tymczasem w Polsce jest on przedstawiany jednostronnie, wyłącznie z perspektywy rządowej propagandy, która jest zainteresowana wyłącznie jednym – by nasze społeczeństwo wystraszyć. Bo ludźmi, którzy się boją – o czym minister sprawiedliwości wie doskonale – rządzi się znacznie łatwiej

- napisała Agnieszka Holland w swoim oświadczeniu z 6 września 2023 r.

Jedną z decyzji sądu było wydanie zakazu wypowiadania się Zbigniewowi Ziobrze na temat Agnieszki Holland.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama