reklama
reklama

Restauracja „Imber” w Łodzi po emisji odcinka „Kuchennych Rewolucji”. Właścicielka: „Myślę, że gdybyśmy działali stacjonarnie, mielibyśmy pełne ręce roboty”

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Restauracja „Imber” w Łodzi po emisji odcinka „Kuchennych Rewolucji”.  Właścicielka: „Myślę, że gdybyśmy działali stacjonarnie, mielibyśmy pełne ręce roboty”  - Zdjęcie główne
reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Foodlovers ŁódźPonad dwa tygodnie temu redakcja TuŁódź.pl zawitała do lokalu „Imber” przy Piotrkowskiej w Łodzi, który latem zeszłego roku przeszedł „Kuchenne Rewolucje” Magdy Gessler. To właśnie w czwartek, 25 lutego na antenie telewizji TVN widzowie mogli obejrzeć odcinek zrealizowany w łódzkim lokalu. Czy jego emisja przełożyła się na zainteresowanie klientów?
reklama

Restauracja „Imber” w Łodzi po emisji w „Kuchennych Rewolucjach”. Co zmieniło się od tego czasu?

!reklama!

Dawna restauracja „Gargoły” przy ul. Piotrkowskiej 43 za sprawą znanej restauratorki przeszła gruntowne zmiany. Właściciele lokalu – Sylwa i Irek Kuśmierczykowie pokładali w wizycie Magdy Gessler ogromne nadzieje. Przyszedł czas, by po emisji odcinka na telewizyjnej antenie sprawdzić jak w gastronomicznym kryzysie radzi sobie restauracja.

Biorąc pod uwagę całą sytuację związaną z pandemią, to po emisji odcinka zmieniło się naprawdę dużo. Zaraz po emisji programu naprawdę mieliśmy co robić. Znów wróciliśmy do menu zaproponowanego przez Panią Magdę Gessler, czyli do menu kuchni żydowskiej. Weekendy są naprawdę fajne. Myślę, że gdybyśmy działali stacjonarnie, to mielibyśmy pełne ręce roboty. – mówi pani Sylwia Kuśmierczyk, właścicielka lokalu.

reklama

czytaj również: Kontrole na targowiskach na Bałutach w Łodzi. 50 mandatów w kilka godzin

„Magia telewizji jest naprawdę ogromna” – mówi właścicielka lokalu „Imber” przy ul. Piotrkowskiej w Łodzi

Emisja programu nagranego w lokalu przy ul. Piotrkowskiej w zauważalny sposób zwiększyła zainteresowanie gości. Prócz wzrostu liczby składanych zamówień, wiele osób deklaruje chęć odwiedzenia lokalu stacjonarnie, gdy tylko będzie to możliwe.

- W czwartek, w dni emisji mieliśmy 2900 polubień na facebooku, a dziś to już 4400, więc można powiedzieć, że magia telewizji jest naprawdę ogromna. Mamy nadzieję, że to pozwoli nam dotrwać do momentu otwarcia. Mamy nadzieję, że kiedy już otworzymy, to zainteresowanie naszym lokalem nie minie. – opowiada pani Sylwia.

reklama

Właścicielka podkreśla, jak ważne jest dla niej, by lokal przede wszystkim kojarzył się gościom z dobrą kuchnią.

- Bardzo ważne jest dla mnie to, że zbieramy pozytywne komentarze. Bardzo chciałabym, żebyśmy byli dobrą restauracją, która wyniosła lekcję z „Kuchennych Rewolucji” a nie tylko restauracją po „Kuchennych Rewolucjach”, do której ktoś przyjdzie z ciekawości i nie będzie chciał do nas wrócić. – podkreśla właścicielka lokalu.

Zainteresowanie przełożyło się również na liczne maile i wiadomości. Po emisji odcinka do restauratorów pisały również osoby mieszkające poza Łodzią. Jak wspomina Pani Sylwia, niedługo po premierze programu w telewizji, po większe zamówienie zgłosił się nawet jeden klient z Warszawy.

reklama
reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama