Festiwal Ognia powrócił do Manufaktury
Widowisko na rynku Manufaktury rozpoczęło się dopiero po godz. 21:00, gdy powoli zapadał zmrok. Po raz pierwszy data festiwalu zbiegła się w czasie z Nocą Kupały, której obchody były ważnym wątkiem festiwalu.To nie koniec nowości. Tegoroczne pokazy ognia odbyły się w formule „fire battle”, czyli ogniowej rywalizacji tancerzy w ramach trzech rozegranych rund. Po prezentacji najlepszego zawodnika wyłoniła publiczność. Kolejnym punktem programu był tematycznie wpisujący się w koncepcję festiwalu stand-up. Gwiazda występu, czyli Paweł Janus to artysta, który łączy teatr ognia ze stand-upem.
Za trzeci tego wieczory segment ogniowych atrakcji odpowiedzialni byli artyści z Flamin’ Angel. Pięcioosobowy zespół zaprezentował występ z elementami żonglerki, któremu towarzyszyła muzyka elektroniczna. Po tym show widzowie zobaczyli White Night, czyli ukraiński duet, który wykonał taniec brzucha z ogniem i elementami pirotechnicznymi. W finale wieczoru zgromadzona publiczność miała szansę zobaczyć wielką choreografię, w której wzięli udział wszyscy występujący tego wieczoru.
Niestety w trakcie wydarzenia doszło do nieprzyjemnej sytuacji. Emitowana z Beach Baru na plaży Manufaktury muzyka wyraźnie przeszkadzała widzom w odbiorze scenicznego show.
W naszej galerii zobaczycie obszerną fotorelację z wydarzenia.
SPRAWDŹ >>> Łódzkie zoo na archiwalnych fotografiach. Zobaczcie, jak pozowała słonica Magda [galeria]
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.