reklama
reklama

Nowy biznes właściciela Gorącej Kiełbasiarni. Powstanie na Bałutach

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: archiwum prywatne

Nowy biznes właściciela Gorącej Kiełbasiarni. Powstanie na Bałutach - Zdjęcie główne

Kamienica, w której powstanie nowy lokal, ma ciekawą historię. | foto archiwum prywatne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Łódź po godzinachMateusz Al Najar, właściciel dobrze znanej na Bałutach (i nie tylko) Gorącej Kiełbasiarni, zamierza otworzyć nową knajpkę.
reklama

Drób, wieprzowina, tzatziki

- Postawię na zupełnie inną kuchnię, w klimacie greckim (w Gorącej Kiełbasiarni można zjeść m.in. zalewajkę, białą kiełbasę i barszcz czerwony - przyp. red.). Menu nie będzie obszerne, ale smakowite: chcę serwować drób, wieprzowinę, tzatziki, oliwki

- zapowiada Mateusz Al Najar.

Ciekawostką związaną z nowym lokalem jest też historia kamienicy przy ul. Wojska Polskiego 82, na parterze której będzie się mieścił.

- Ten adres obejmowało getto, mieszkali tu Romowie, którzy zostali w nim uwięzieni. Chcę zadbać o to miejsce i jego historię

- mówi właściciel.

Otwarcie jeszcze w tym roku

Wcześniej również była tu restauracja, więc część koniecznych do prowadzenia tego typu biznesu instalacji (np. wentylacja) już jest. Mimo to w pomieszczeniach trwa remont, który powinien zakończyć się w tym roku. Otwarcie nowej knajpki jest planowane na jego koniec.

reklama

- Nawiązałem współpracę z Łukaszem z Bałut, który również jest miłośnikiem historii tej dzielnicy i rewelacyjnie ją dokumentuje na zdjęciach. Ma na przykład fotografie z 2004 roku, więc zestawiając je z aktualnymi można zobaczyć, jak bardzo zmieniła się ta okolica. W mojej nowej restauracji planujemy wystawę

- dodaje pan Mateusz.

"Biznes powinien dawać coś od siebie"

Innym historycznym elementem w przyszłej knajpce ma być autentyczna, drewniana belka stropowa z nieistniejącej już kamienicy przy Wojska Polskiego.

- Chcę wykorzystać to, że moja działalność jest tu popularna i przychodzi do mnie sporo ludzi. Widzą, ile się tu zmieniło. Mam nadzieję, że będą stołować się też w nowym miejscu. Uważam, że jeśli na osiedlu jest dobrze prosperujący biznes, to powinien dawać coś od siebie otoczeniu, angażować się w lokalne sprawy

- podkreśla Mateusz Al Najar.

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo