Tour de Pologne – impreza klasy światowej, jeden z najważniejszych wyścigów w kolarskim kalendarzu. Pierwsze skojarzenie z Łodzią - podobna historia. Wyścig przez długie lata (od 1928 aż do 1992 roku) był imprezą amatorską, niewiele znaczącą, o małym prestiżu. Władze PRL faworyzowały Wyścig Pokoju – to na nim skupiała się uwaga mediów, kibiców i zainteresowanie zawodników. Tour de Pologne gdzieś z boku czekał na swoją chwilę. Łódź również przez większość swojej historii była nieliczącym się miasteczkiem. Potem przyszłą rewolucja przemysłowa i wszyscy wiemy, jak potoczyła się historia miasta. Miasta, które zadziwiło Europę, stając się jednym z największych ośrodków przemysłu włókienniczego w drugiej połowie XIX wieku.
Zwycięzcy z Łodzi
Pierwszym zwycięzcą TdP związanym z Łodzią był Stanisław Grzelak, zawodnik klubu sportowego Tramwajarz Łódź. Dodajmy - zwycięzcą zawodów nietypowych, bo... krótkich. Wyścig miał zaledwie 4 etapy, a łączna trasa przejechana przez zawodników wyniosła tylko 606 kilometrów. Był to najkrótszy Tour w całej historii imprezy.Nie ma się czemu dziwić. Grzelak swoje zwycięstwo odnosił w 1947 roku, w 2 lata po zakończeniu wojny i po 8 latach od ostatniej edycji wyścigu. Tylko dzięki wysiłkowi Polskiego Związku Kolarskiego, wydawcy prasowego “Czytelnik” oraz grupie dziennikarzy - zapaleńców udało się reaktywować zawody. Kraj zdewastowany przez wojnę budził się do życia; zakwitały marzenia, a wraz z nimi odradzały się idee obecne w Polsce przed wojną. Postanowiono przywrócić do życia także Tour de Pologne. W odrodzonym wyścigu triumfował Grzelak, zawodnik pochodzący z Małopolski, ale mieszkający i pracujący w Łodzi.
Historia “polskiej Wielkiej Pętli” pamięta jeszcze jednego triumfatora, który był, w przeciwieństwie do Stanisława Grzelaka, rodowitym łodzianinem. To Jan Kudra, dwukrotny zwycięzca Tour de Pologne, wielokrotny mistrz Polski, olimpijczyk z Tokio (1964) i reprezentant kraju na wielu innych wyścigach. Dwukrotnie wybrany najlepszym kolarzem “Przeglądu Sportowego” i Polskiego Związku Kolarskiego.
Kudra triumfował w TdP 1962 oraz 1968 roku. W 1960 zajął 2. miejsce. Ponadto dwukrotnie zajmował także 5. miejsce. Był zawodnikiem Gwardii Łódź oraz Społem Łódź. Urodzony w Łodzi zawodnik, 5 lipca obchodził swoje 82. urodziny. Piękna historia polskiego kolarstwa i przy okazji Łodzi - miasta, które dziś ktoś kojarzy z kolarstwem? A jednak i tutaj odbywały się etapy najsłynniejszego wyścigu kolarskiego w Polsce.
Tour w Łodzi
Już podczas pierwszej edycji wyścigu Łódź znalazła się na liście miast, przez które przejeżdżali zawodnicy. W 1928 roku ostatni, 8. etap rozpoczął się właśnie w Łodzi. Kolarze mieli do pokonania 144 kilometry z finiszem w Warszawie. Zwycięzcą pierwszego w historii Tour de Pologne został Feliks Więcek z Bydgoskiego Klubu Kolarzy.W kolejnych latach Łódź kilkukrotne gościła zawodników TdP, zarówno przed jak i po wojnie. Warto wspomnieć, że poszczególne etapy rozpoczynały się lub kończyły także w Piotrkowie Trybunalskim.
Z kolei w 1961 roku wyścig zakończył się w Łodzi. Ostatni etap biegł od Inowrocławia do Łodzi właśnie, a zwycięzcą całej imprezy został Henryk Kowalski. Wyścig znów wyjątkowy, bo rozpoczęty w lipcu, a nie jak to wcześniej bywało - na jesieni. Dość powiedzieć, że zawody nie stały na wysokim poziomie – najlepsi zawodnicy brali bowiem udział w tym czasie w zawodach zagranicznych.
Na kolejne wielkie emocje kolarskie Łódź musiała czekać aż 34 lata, do roku 1995, kiedy to wielki wyścig, w którym już od 2 lat brali udział zawodowcy, ponownie zawitał do miasta. Tym razem zawodnicy rozpoczynali tutaj zmagania w 18-kilometrowym prologu, by następnego dnia stanąć na starcie I etapu w Zgierzu.
Niestety był to ostatni rok zmagań kolarzy biorących udział w Tour de Pologne na ziemi łódzkiej.
Historia zatem krótka, ale treściwa. Pełna pięknych momentów i sportowych wyczynów.
Dziś w Łodzi działa kilka klubów kolarskich (w tym Tramwajarz Łódź). Młode pokolenie cyklistów trenuje, by sięgnąć po swoje marzenia w mieście, które pamięta i zwycięzców największego polskiego wyścigu kolarskiego i emocje, jakie towarzyszyły etapom tego niezapomnianego wydarzenia.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.