Strażacy ruszają z pomocą nie tylko w przypadku pożaru czy wypadku. Są sytuacje, w których druhowie muszą wykazać się również dobrym podejściem do zwierząt. Dobrze wiedzą o tym ratownicy z KM PSP w Piotrków Trybunalskim, którzy wyruszyli na ratunek... nierozważnemu dachowcowi.
Do sytuacji doszło 13 kwietnia około godziny 8:00. Strażacy dostali wezwanie od zaniepokojonego mieszkańca. Jego kot skakał po dachach budynków przy ul. Narutowicza. Mężczyzna obawiał się, że kot spadnie i zrobi sobie krzywdę.
Jak informuje mł. bryg. Wojciech Pawlikowski z KM PSP Piotrków, kiedy strażacy dotarli na miejsce, nieroztropny dachowiec siedziała w rynnie jednej z nieruchomości. Druhowie przez właz w dachu weszli na sam szczyt budynku. Rozpoczęły się nietypowe "negocjacje" - strażacy próbowali zwabić zwierzę do siebie. Niesforny kot w końcu zdecydowało się zaufać ratownikom, a ci bezpiecznie sprowadzili do właściciela.
Piotrkowscy strażacy nie pierwszy raz interweniowali w "zwierzęcych" sprawach. Niespełna rok temu, 7 czerwca 2022 roku strażacy musieli ratować z opresji psa i kota zamkniętych na balkonie jednego z mieszkań przy Al. 3 maja. Zwierzaki co najmniej przez godzinę przebywały na pełnym słońcu bez dostępu do wody, co mogło skończyć się dla nich tragicznie. Wówczas po zadysponowaniu zastępu z drabiną mechaniczną, okazało się, że właściciel zwierząt znajdował się w mieszkaniu. Po prostu spał. Kiedy druhowie obudzili mężczyznę, ten wpuścił swojego kota i psa do środka, a następnie je napoił. Futrzakom nic się nie stało.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.