Nad sprawą pracowali policjanci z poleskiego komisariatu. 5 lutego kradzież jednośladu zgłosiła jedna z mieszkanek.
Łódź: Złodziej wpadł przez nadajnik GPS
Okazało się, że rower miał zamontowany nadajnik GPS.
– Policjanci natychmiast ruszyli drogą, która wyświetlała się na aplikacji pokrzywdzonej. Już po chwili stróże prawa zauważyli dwóch mężczyzn przy ulicy Rysowniczej w Łodzi. jeden z nich prowadził rower, który natychmiast został rozpoznany przez kobietę jako jej skradziona własność. Obaj zostali zatrzymani
– mówi aspirant Kamila Sowińska, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
Zatrzymani mieli na swoim sumieniu więcej przestępstw. 22-latek usłyszał w sumie 6 zarzutów w związku z kradzieżą oraz jej usiłowaniem. Grozi mu do pięciu lat za kratkami.
Mało tego, okazało się, że był poszukiwany do odbycia kary więzienia za wcześniejsze przestępstwa.
Drugi z zatrzymanych mężczyzn odpowie za współudział przy dwóch kradzieżach. 30-latek działał w warunkach recydywy, dlatego może spodziewać się surowszej kary.
Dodajmy, że łączną wartość skradzionych rowerów oszacowano na ponad 7 tys. zł. Łączna wartość skradzionych jednośladów wyniosła ponad 7000 złotych.
– Tego samego dnia zatrzymali pasera, który skupował skradzione rowery za bezcen. Usłyszał on od śledczych z IV Komisariatu Policji łódzkiej komendy łącznie 4 zarzuty nabycia rzeczy, które mógł przypuszczać, że pochodzą z przestępstwa
– dodaje Kamila Sowińska.
Za paserstwo nieumyślne grożą mu 2 lata więzienia. Sprawę nadzoruje Prokuratura Rejonowa Łódź-Polesie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.