Ciało mężczyzny odnaleziono w poniedziałek, 7 sierpnia. Służby na miejsce udały się po informacji od zaniepokojonej rodziny, że nie ma kontaktu z 36-latkiem.
Nie żyje policjant z Łodzi. Sprawę bada prokuratura
Mężczyzna nie reagował na pukanie. Okazało się, że w mieszkaniu jest uchylone okno, przez które strażacy chcieli wejść do środka. Na miejscu pojawiła się jednak osoba, która posiadała klucze do mieszkania.Niestety, w środku okazało się, że doszło na tragedii. Strażacy znaleźli 36-latka na podłodze, nie żył. Na ciele miał widoczną ranę głowy.
Zmarły to policjant z łódzkiej komendy. Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi, poinformował, że aktualnie nie ma przesłanek, aby jego śmierć łączyć z wykonywanym zawodem. Śledczy nie wykluczają jednak żadnej z hipotez. Wysoce prawdopodobne jest, że mogło dojść do targnięcia się na życie.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Pabianicach.
Czytaj również: Fala samobójstw wśród dzieci. W Łódzkiem pomocy szukają nawet rodzice przedszkolaków. Podajemy adresy placówek
- Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych 116 123 (czynny codziennie od godz. 14 do 22);
- Telefon zaufania dla dzieci i młodzieży 116 111 (czynny całą dobę);
- ITAKA – Antydepresyjny telefon zaufania 22 484 88 01 (czynny w poniedziałki i czwartki od 17 do 20);
- Młodzieżowy Telefon Zaufania tel. 19288 (poniedziałek-piątek od 15 do 19);
- Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka: tel. 800 121 212 (czynny całą dobę);
- Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" tel. 800 120 002.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.