reklama
reklama

Szukał miłości w programie "Chłopaki do wzięcia". Zatrzymali go łódzcy łowcy pedofili [FOTO]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Szukał miłości w programie "Chłopaki do wzięcia". Zatrzymali go łódzcy łowcy pedofili [FOTO] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
4
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Na sygnaleECPU Polska Łowcy Pedofili z siedzibą w Łodzi zatrzymali kolejną osobę, która zaczepiała w sieci osobę nieletnią. Mężczyzna w rozmowie z członkami fundacji przyznał, że już wcześniej miał postępowanie karne za "złapanie za kolanko" małoletniej.
Reklama lokalna
reklama

Do zatrzymania doszło w Radomiu. Tym razem w ręce łowców wpadł 45-letni Arkadiusz, były uczestnik programu "Chłopaki do wzięcia".

Łowcy przyznają: mężczyzna kazał nazywać się pedofilem, dążył do spotkania z dzieckiem 

Członkowie ECPU Polska informują, że mężczyzna zaczepił "wirtualne dziecko", które w sieci podawało się za 12-letnią dziewczynkę. Chciał wzbudzić jej zaufanie, proponował przyjaźń. Zapewniał, że może mu mówić o wszystkim i zwierzać się z problemów. Pisał, że może czuć się bezpiecznie, bo zaopiekuje się nią. Podczas rozmowy stwierdził, że lubi młode dziewczynki. Przyznał również, że musi być pilnowany, bo ma zaburzenia seksualne. Jak mówił, w wolnym czasie chętnie chodzi na place zabaw, huśta się i słucha tam muzyki.

reklama

Łowcy Pedofilii poinformowali, że w rozmowach z "wirtualnymi dziećmi" mężczyzna dokładnie opisywał swoje fetysze i fantazje seksualne. Niektóre wiadomości zaszokowały nawet członków fundacji, którzy niejedno już słyszeli i ciężko ich zaskoczyć. 

Nieustannie prosił, by dziewczynka nazywała go pedofilem: "Będziesz pisała na mnie pedofil? Lubię, jak się mnie tak nazywa. Będę ci wdzięczny. Napisz mi na zachętę"  - pisał w wiadomościach
 - zdradzają członkowie fundacji i dodają, że 45-latek dążył do spotkania i nalegał, aby dziewczynka do niego przyjechała, nakłaniał ją również do wysyłania intymnych zdjęć. 

Bierze tabletki na zmniejszenie popędu. Mówi, że jest bardzo samotny i nic mu w życiu nie wychodzi 

Mężczyzna w rozmowie z Alexem, jednym z członków fundacji przyznał, że w programie "Chłopaki do wzięcia" nie znalazł miłości. Jak mówił, myślał, że do ustatkowania się wystarczy to, że ma pracę. Nie wystarczyło, a on jest wciąż osobą samotną. 
Nigdy nie miałem kolegów, byłem izolowany, nie dogadywałem się z kolegami. W programie wystąpiłem w trzech odcinkach, a potem kazali szukać miłości w internecie. Ja zazdroszczę innym, że kogoś mają a ja nie
 - mówił i dodał, że w internecie pisał do "każdego, kto popadnie". 
Do dzieci też piszę. Internet jest dla wszystkich, ja się nie obnażam, tylko piszę 
 - tłumaczył Arkadiusz. Przyznał, że był u psychiatry, który przepisał mu leki obniżające popęd.  - Przyjmuje te leki regularnie, ale czasami odczuwam, że jest mi jeszcze źle. Jestem ograniczony przez los, nie mam kontaktu z ludźmi. Nie mogę dostać się do placówki dla osób niepełnosprawnych, jest mi źle. Jestem pogubiony i to pogubienie jest coraz większe, mam same porażki - opowiadał Alexowie. Ten zadeklarował, że postara się pomóc mężczyźnie.
Nie uważam, żebyś był bardzo zły, ale maksymalnie pogubiony i na pewno potrzebujesz ogromnego wsparcia psychologicznego. Pomóc tobie to pomóc wielu dzieciom, które krzywdzisz, piszą do nich o swoich fantazjach i fetyszach. To są rzeczy, które przerażają
 
- stwierdził jeden z twórców fundacji.
ECPU Polska o sprawie poinformował policję o możliwości popełnienia przestępstwa z artykułu 200 kk. 45-latek został zatrzymany przez funkcjonariuszy z KMP w Radomiu i osadzony w izbie zatrzymań. 
Zobaczcie, jak działa fundacja, która swoją siedzibę ma w Łodzi. Więcej na ten temat przeczytacie w artykule: Podszywanie się pod dzieci, rozmowy z podejrzanym, w końcu tropienie. Tak pracują łowcy pedofili [GALERIA, FILM]

reklama

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama