Do pożaru pojazdu elektrycznego doszło na ulicy B. Prusa w Skierniewicach. Do zdarzenia zadysponowano trzy zastęp straży pożarnej. Jak nas poinformował st. kpt. Bartłomiej Wójcik, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Skierniewicach, ich zadaniem było nie tylko ugaszenie pojazdu, ale również schłodzenie baterii. - Takie działania trwają tak długo, aż osiągnie ona temperaturę poniżej 50 stopni - usłyszeliśmy.
Na miejscu wciąż pracują policjanci z wydziału dochodzeniowo-śledczego oraz prokurator. Jak się dowiedzieliśmy, w wypadku zginął 73-letnie mieszkaniec Skierniewic. Na razie nie wiadomo, czy do pożaru doszło w trakcie jazdy, czy też w wówczas, gdy pojazd stał zaparkowany. - Sprawdzamy monitoring - poinformowała nas starszy sierżant Aneta Placek-Nowak, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Skierniewicach.
(Straż Pożarna w Skierniewicach)
AKTUALIZACJA: Prokurator Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi, informuje, że Okoliczności i przyczyny tragicznego zdarzenia, do którego doszło w Skierniewicach bada tamtejsza prokuratura. Dodajmy, że spłonął mały elektryczny samochód produkcji chińskiej z 2018 roku.
Z dotychczasowych ustaleń wynika, że pojazd zapalił się na osiedlowym parkingu podczas manewru cofania. Kierujący 73-latek wzywał przez otwarte okno kierowcy pomocy, sam nie mógł się wydostać. Próbowali go ratować mężczyźni znajdujący się na parkingu. Przy użyciu gaśnicy jedynie na chwilę udało się przytłumić płomień. Następnie, udzielający pomocy usiłowali wydobyć kierowcę drzwiami od strony pasażera. Próby te nie były bezskuteczne. Mężczyzna przestał reagować, jasne stało się, że zginął w płomieniach. Gdy niosący pomoc na chwilę odsunęli się na bok, doszło do wybuchu
- relacjonuje.
Trwają czynności mające na celu ustalenie przyczyn tragedii. - Z całą pewnością konieczne będzie zasięgnięcie specjalistycznych opinii. Zgodnie ze stanowiskiem biegłego z zakresu pożarnictwa, dokonanie szczegółowych oględzin wraku, ze względów bezpieczeństwa możliwe będzie najwcześniej w przyszłym tygodniu - przyzanje prokurator.
Pożar samochodu na A1
Do pożaru samochodu doszło również w czwartek na A1 między węzłami Kamieńsk i Piotrków Trybunalski. Zderzyły się ze sobą samochód osobowy i ciężarówka. Po zderzeniu auto ciężarowe zapaliło się. Nie ma informacji o poszkodowanych.
Czytaj również: Po wypadku na A1 Sebastian M. "siedzi w 30 stopniowym upale w Dubaju, pije drinka i kąpie się w basenie"?
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.