reklama
reklama

Łódź. Wybory 2024. Konfederacja skarży się na KO. Jest mocna odpowiedź

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: FB

Łódź. Wybory 2024. Konfederacja skarży się na KO. Jest mocna odpowiedź - Zdjęcie główne

Łódź. Wybory 2024. Konfederacja skarży się na KO. Jest odpowiedź | foto FB

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

PolitykaKomitet Wyborczy Konfederacji i Bezpartyjnych Samorządowców chce po raz kolejny złożyć wniosek w trybie wyborczym. Podobnie jak poprzedni, ma on dotyczyć Komitetu Wyborczego Koalicji Obywatelskiej. Konfederacja domaga się w niej wyjaśnień dotyczących finansowania kampanii samorządowej przez KO. W kuluarach mówi się, że to rozpaczliwy element walki politycznej w przedwyborczym starciu, które nie do końca szło po myśli konfederatów. 
reklama

We wtorek (2 marca) Komitet Wyborczy Konfederacji i Bezpartyjnych Samorządowców poinformował, że zwrócił się do Magdaleny Pietrzak, Szefowej Krajowego Biura Wyborczego z wnioskiem o wyjaśnienia dotyczące sześciu zdarzeń, które miały miejsce w czasie kampanii przed wyborami samorządowymi, które odbędą się 7 kwietnia. Wszystkie dotyczą KWW KO. Listę rozpoczyna sprawa filmu obecnej prezydenty Hanny Zdanowskiej, który poza jej fanpejdżem ukazał się również na profilach mediów społecznościowych większości miejskich spółek.

W filmie Hanna Zdanowska zapowiedziała swój start w nadchodzących wyborach. Po tym zdarzeniu rzecznik ratusza tłumaczył, że film miał charakter informacyjny. Konfederacja jest zdania, że materiał miał charakter spotu wyborczego, co za tym idzie, jego publikacja na fanpejdżach miejskich spółek powinna zostać opłacona przez KWW KO i chce wyjaśnienia tej sprawy. 

reklama

Kolejny punkt dotyczy wyjaśnienia, czy KWW KO otrzymał zezwolenie od ZDIT-u na ustawienie w czterech miejscach Łodzi nośników reklamowych Hanny Zdanowskiej i czy wniósł za nie opłatę. 

Kolejne trzy punkty wniosku również dotyczą finansowania kampanii w tym: określenia czy komitet KWW KO zapłacił za promocję w mediach społecznościowych dwóch postów – pierwszego, przedstawiającego kandydatów Nowej Lewicy oraz drugiego traktującego obecnym radnym Damianie Raczkowskim, oraz określenia kto zapłacił za gadżety rozdawane łodzianom przed świętami przez Adama Pustelnika. 
Ostatni z punktów to zarzut: „wykorzystania w kampanii wyborczej dzieci ze szkół podstawowych i przedszkoli miejskich” (podano tylko jedną szkołę podstawową nr 162 w Łodzi), przez fotografowanie się z nimi w ramach akcji „Galante sprzątanie” przez Hannę Zdanowską. 

reklama

To kolejne pismo złożone do Krajowego Biura Wyborczego przez Konfederację. W połowie lutego szef struktur partyjnych w Łodzi Tomasz Grabarczyk złożył skargę na Hannę Zdanowską. Ta dotyczyła – podobnie jak pkt 1 wniosku udostępnienia filmu zapowiadającego start prezydenty w obecnych wyborach – na fanpejdżach spółek miejskich. 

KO zdecydowanie odpowiada

O komentarz w sprawie wniosku poprosiliśmy KWW KO.

 - Pani Klaudii Domagale i Konfederacji polecam w pierwszej kolejności zająć się własną nielegalną kampanią. Poniżej zdjęcie nielegalnie zwieszonej reklamy w pasie drogi - odpowiedział Bartosz Domaszewicz z KO. - Jednocześnie dostrzegam pewien progres. Teraz już konfederaci nie piją, ale za to zajmują się donosami. Pytanie tylko, czy to jest poważny program dla Łodzi. 

reklama

 

Czytaj też: 

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama