Zgodnie z obowiązującymi przepisami, każdy kierowca zobowiązany jest do utrzymania pojazdu w należytym stanie technicznym i estetycznym. Choć brzmi to ogólnikowo, prawo bardzo konkretnie precyzuje, kiedy brud może oznaczać naruszenie przepisów. Mandat grozi w trzech głównych przypadkach:
- gdy zabrudzenie ogranicza widoczność (np. szyby, światła, lusterka),
- gdy auto zanieczyszcza drogę publiczną (np. przez błoto z kół),
- gdy tablice rejestracyjne są nieczytelne.
Każde z tych wykroczeń wiąże się z inną wysokością grzywny i może mieć różne konsekwencje – nie tylko finansowe, ale też punktowe lub nawet karne.
Kiedy zabrudzenie szyb i świateł staje się wykroczeniem?
Pierwszym i najbardziej oczywistym przypadkiem, w którym może dojść do ukarania kierowcy, jest sytuacja, gdy zanieczyszczone są elementy pojazdu wpływające na widoczność. Artykuł 66 Prawa o ruchu drogowym wskazuje, że pojazd musi być tak utrzymany, by jego użytkowanie nie stanowiło zagrożenia w ruchu drogowym.
Szyby, reflektory oraz lusterka muszą być wolne od zabrudzeń, które mogłyby ograniczyć pole widzenia lub skuteczność oświetlenia. W przeciwnym razie policjant może nałożyć mandat w wysokości 300 zł, a dodatkowo przyznać 8 punktów karnych. To szczególnie dotkliwa kara, jeśli uwzględni się fakt, że maksymalny limit punktów karnych wynosi 24. Wystarczy kilka podobnych wykroczeń, by stracić prawo jazdy.
Kłopoty z tablicami rejestracyjnymi
Kolejnym elementem, który musi pozostawać czytelny, są tablice rejestracyjne. Brud, który całkowicie je zakrywa, może uniemożliwić identyfikację pojazdu. To problem nie tylko dla służb kontrolujących ruch drogowy, ale również dla systemów elektronicznych – takich jak fotoradary czy bramki na autostradach.
Mandat za nieczytelne tablice może wynieść nawet 500 zł. Co istotne, nie trzeba celowo zasłaniać numerów – wystarczy, że na tablicach osadzi się błoto lub śnieg, i już narażamy się na grzywnę. W okresie jesienno-zimowym oraz podczas podróży drogami szutrowymi lub terenowymi ryzyko takiego wykroczenia znacznie wzrasta. Dlatego tak ważna jest regularna kontrola stanu tablic.
Kiedy brud zagraża innym? Zanieczyszczanie drogi
Wiosną i jesienią szczególnie widoczny staje się problem zanieczyszczania dróg przez pojazdy wyjeżdżające z pól uprawnych, budów lub nieutwardzonych dróg leśnych. Koła takich pojazdów często są oblepione błotem, ziemią, obornikiem czy pozostałościami roślinnymi. Po wjechaniu na asfalt, wszystkie te substancje pozostają na drodze.
W takich przypadkach zastosowanie znajduje artykuł 91 Kodeksu wykroczeń: „Kto zanieczyszcza drogę publiczną lub na tej drodze pozostawia pojazd lub inny przedmiot albo zwierzę w okolicznościach, w których może to spowodować niebezpieczeństwo lub stanowić utrudnienie w ruchu drogowym, podlega karze grzywny do 1500 złotych albo karze nagany”.
Co ważne, nie każde zabrudzenie automatycznie oznacza wykroczenie. Policja ocenia konkretne okoliczności: natężenie ruchu, widoczność, pogodę, szerokość drogi i zagrożenia dla innych uczestników. Jednak w przypadku pozostawienia na jezdni znacznych ilości błota czy obornika, kara jest praktycznie nieunikniona.
A co z wnętrzem pojazdu? Tu też trzeba uważać
Często pojawia się pytanie, czy bałagan w środku auta również może prowadzić do mandatu. Odpowiedź zależy od tego, kto prowadzi pojazd i w jakim celu. Zgodnie z art. 117 § 2 Kodeksu wykroczeń, obowiązek utrzymywania czystości we wnętrzu dotyczy jedynie pojazdów służących do przewozu osób – takich jak taksówki, busy, autobusy.
W przypadku takich środków transportu, brud, kurz, zapachy czy ogólny nieporządek mogą prowadzić do ukarania kierowcy. Policja może wówczas wystawić mandat w oparciu o wskazany przepis. Dla właścicieli prywatnych samochodów osobowych nie ma takich restrykcji – kilka papierków na siedzeniu nie jest podstawą do grzywny.
Kary finansowe – jakie kwoty wchodzą w grę?
Mandaty za brudny samochód mogą sięgnąć od 300 do nawet 1500 zł. Oto szczegółowe zestawienie:
- Brudne szyby, lusterka, reflektory: 300 zł + 8 punktów karnych
- Nieczytelne tablice rejestracyjne: do 500 zł
- Zanieczyszczenie drogi publicznej: do 1500 zł
- Brudne wnętrze (tylko przy transporcie osób): grzywna uznaniowa
Wszystkie te wykroczenia mają związek z bezpieczeństwem i porządkiem na drogach. Przepisy mają przede wszystkim charakter prewencyjny, ale kary bywają dotkliwe – zwłaszcza gdy do naruszenia przepisów dochodzi regularnie.
Kiedy mandat to za mało – odpowiedzialność karna
W sytuacji, gdy pozostawione przez pojazd błoto lub inne zanieczyszczenia doprowadzą do kolizji lub wypadku, odpowiedzialność kierowcy może być znacznie poważniejsza. W grę wchodzi wtedy nie Kodeks wykroczeń, lecz Kodeks karny.
Zgodnie z art. 177: „Kto, naruszając, chociażby nieumyślnie, zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, powoduje nieumyślnie wypadek, w którym inna osoba odniosła obrażenia ciała, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Jeśli wskutek wypadku ktoś zginie lub dozna ciężkiego uszczerbku na zdrowiu karą jest pozbawienie wolności od 6 miesięcy do lat 8”.
To przestroga dla wszystkich tych, którzy lekceważą obowiązek utrzymania pojazdu w odpowiednim stanie – nie tylko technicznym, ale też higienicznym. Brud na samochodzie może mieć dużo poważniejsze konsekwencje, niż się wydaje na pierwszy rzut oka.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.