Obie ekipy mają za sobą rozegrane dwie kolejki. W zdecydowanie lepszych nastrojach są Rycerze Wiosny, którzy wygrali oba mecze i strzelili aż siedem bramek i nie stracili przy tym ani jednej. W Widzewie, siedem goli za to... stracono i strzelono zaledwie jednego. W ekipie czterorkotnego mistrza Polski wszyscy wierzą, że w środę widzewiacy w końcu się przełamią. Czerwono-Biało-Czerwoni mają za sobą dwie bolesne wpadki na samym starcie sezonu.
!reklama!
Łodzianie z dwóch spotkań wyjazdowych nie przywieźli do domów ani jednego punktu. Podopieczni trenera Enkeleida Dobiego najpierw przegrali z Radomiakiem Radom 1:4, a tydzień temu, lepsi od widzewiaków okazali się być zawodnicy Chrobrego Głogów wygrywając 3:0.
Podobnie jak w poprzednim sezonie, czterokrotny mistrz Polski tracił bramki po błędach indywidualnych. Wiele zarzutów można mieć przede wszystkim do doświadczonego golkipera z al. Piłsudskiego 138, czyli Wojciecha Pawłowskiego. Bramkarz miał swój udział przy pięciu z siedmiu straconych bramek. Dobrą grą nie porywał ostatnio także blok defensywny, a najwięcej zarzuca się stoperom. Duet Tanżyna - Rudol nie spełniają oczekiwań i zaliczyli dwa, kiepskie występy. Widzew ma także problem na lewej stronie defensywny, bowiem kontuzjowany jest Petar Mikulić, a Patryk Stępiński zaliczył słabe zawody w Głogowie na tej pozycji.
Szkoleniowiec Czerwono-Biało-Czerwonych nie ukrywa, że ma zamiar zrobić roszady w wyjściowej jedenastce na mecz z ŁKS-em. Prawdopodobnie nastąpi długo wyczekiwana przez większość fanów Widzewa - zmiana w bramce. Między słupki powinien wskoczyć Miłosz Mleczko, który zbiera pozytywne recenzje w treningu. Zmiany powinny także nastąpić na środku obrony. Wydaje się, że bardzo blisko pierwszego składu jest już Krystian Nowak, który pojawił się nawet na murawie w końcówce rywalizacji z Chrobrym. Mimo kiepskiej grze obronnej, Daniel Tanżyna jest w stanie nadrobić swoje wady poprzez akywność w ofensywie i prawdopodobnie tylko dlatego ten gracz zachowa miejsce w składzie.
Na lewej obronie być może w końcu szansę gry dostanie Filip Becht, który zbierał bardzo pozytywne opinie w okresie przygotowawczym. Z pewnością wskoczenie do pierwszej jedenastki w tak prestiżowym meczu, może być budujące dla tego młodego gracza, oby trema nie dawała się zbyt bardzo we znaki. Co dalej? Jesteśmy przekonani, że nie będą to jedyne zmiany w jedenastce Widzewa. Wielu ekspertów uważa, że Karol Czubak powinien zagrać w tym meczu od pierwszej minuty, niektórzy upierają się, że Merveille Fundambu powinien wskoczyć do pierwszego składu. Nam z kolei wydaje się, że to spotkanie powinien od początku rozpocząć na skrzydle Mateusz Michalski, który zna już smak derbów Łodzi.
- Jesteśmy zawiedzeni naszymi wynikami, ale pracujemy nad tym, aby szybko to wszystko zmienić. Jesteśmy na ostatnim miejscu, ale trzeba pamiętać, że to dopiero początek rozgrywek. Najlepszą obroną jest atak, ale to mecz wszystko zweryfikuje. Mamy zamiar grać dobrą piłkę, ale w pojedynku z ŁKS-em najwżniejszy będzie dla nas wynik - powiedział albański szkoleniowiec i dodał - Będą zmiany w podstawowej jedenastce, ale pierwsi dowiedzą się o nich zawodnicy. Mamy szeroką kadrę i wielu zawodników pali się do gry, mam nadzieję, że w środę wykorzystają szansę.
Łódzki Klub Sporotowy jako spadkowicz z PKO Ekstraklasy jest zdecydowanym faworytem do awansu wyżej w tym sezonie. Rycerze Wiosny jak dotąd potwierdzają swoje aspiracje, bowiem efektownie wygrali dwa pierwsze spotkania - 4:0 z Odrą Opole i 3:0 ze Stomilem Olsztyn. Podopieczni trenera Wojciecha Stawowego grają szybką i efektowną piłkę, ale co najistotniejsze jest to gra także efektywna, dająca barmki, czego na najwyższym szczeblu zupełnie zabrakło.
Łodzianie grają w Fortuna 1 Lidze praktycznie tymi samymi graczami, co w poprzedniej kampanii. Co ciekawe, w środku pola prawdopodobnie wystąpi Maksymilian Rozwandowicz, który wcześniej był zawodnikiem Widzewa, a swoje umiejetności rozwijał także pod skrzydłami trenera... Stawowego, kiedy ten spadł z widzewiakami do II ligi w 2015 roku. Najciekawszym zawodnikiem w szeregach piłkarzy z al. Unii wydaje się być Michał Trąbka, który powoli wyrasta na nowego lidera drużyny. W dobrej formie od początku rozgrywek jest też także Samuel Corral, który zdążył dwukrotnie wpisać się na listę strzelców. Najmocniejszym punktem drużyny jest doświadczony Arkadiusz Malarz, ale w minionym sezonie, ten golkiper pokazywał, że błędy często mu się zdarzają.
Kto wygra 65 derby Łodzi i będzie wiódł prym przez przynajmniej jedną rundę w mieście Włókniarzy? Jedno nie ulega wątpliwości - w środę szykuje się znakomity piłkarski wieczór, miejmy nadzieję, że fani obu klubów, podobnie jak piłkarze, staną na wysokości zadania i zarówno na stadionie, jak i poza nim będą zachowywać w się należyty sposób.
???????? #Widzew to nie tylko #łodzianie, ale Łódź to nasze miasto!#DerbyŁodzi - czujesz klimat? pic.twitter.com/5Sw9pSRIAq
— Widzew Łódź (@RTS_Widzew_Lodz) September 15, 2020
Każdy dobrze wie o co tutaj chodzi...
⬜????⬜ #łodzianie pic.twitter.com/Vru1ZDVWqh
— Łódzki Klub Sportowy (@LKS_Lodz) September 15, 2020
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.