reklama
reklama

Imponujący początek Widzewa Łódź i niedosyt po spotkaniu ŁKS-u. Za nami początek sezonu w Fortuna 1 Lidze

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Imponujący początek Widzewa Łódź i niedosyt po spotkaniu ŁKS-u. Za nami początek sezonu w Fortuna 1 Lidze - Zdjęcie główne

Imponujący początek Widzewa Łódź i niedosyt po spotkaniu ŁKS-u. Jak wystartowały łódzkie drużyny?

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Fortuna 1 Ligi wznowiła rozgrywki, a wraz z nią możemy znów oglądać poczynania łódzkich klubów. Po rywalizacji ŁKS-u z GKS-em w Tychach i meczu Widzewa przy al. Piłsudskiego kibice obydwu ekip mają nieco odmienne nastroje. Na dzielenie skóry na niedźwiedziu jest jednak jeszcze zdecydowanie zbyt wcześnie. 
reklama

ŁKS Łódź remisuje na trudnym terenie

Jako pierwszy do gry po krótkiej, letniej przerwie wrócił Łódzki Klub Sportowy. Między ostatnim spotkaniem zeszłego sezonu i rozpoczęciem nowego przy al. Unii trochę się pozmieniało. Oprócz zmian personalnych wśród zawodników, zmienił się przede wszystkim trener. Z obowiązków pierwszego szkoleniowca Marcina Pogorzałę „zluzował” Kibu Vicuña. 

!reklama!

Gra Ełkaesiaków w meczach kontrolnych za wiele nie mówiła. Nowy trener, nowi zawodnicy, potrzeba było czasu, ale kibice mieli nadzieję, że na pierwszy mecz nowej kampanii wszystko będzie w jak najlepszym porządku. Tak jednak nie było. ŁKS nie przekonywał swoją grą, owszem podopieczni trenera Vicuñy mieli optyczną przewagę. Patrząc na statystyki można powiedzieć, że łodzianie zdominowali zawody w Tychach (21-10 w sytuacjach bramkowych, 8-4 w strzałach celnych, 62%-38% posiadania piłki, wszystko na korzyść drużyny z al. Unii), ale tak jednak nie było. Jeśli chodzi o samą grę tak różowo jak w liczbach to niestety nie wyglądało. Łodzianie razili nieskutecznością pod bramką rywala. Niemoc strzelecką przełamał w końcu uwielbiany przez fanów, Antonio Domínguez, ale po pięknej bramce Hiszpana gra Ełkaesiaków stanęła. Wykorzystali to gospodarze, którzy po błędach w defensywie ŁKS-u doprowadzili do remisu. 

Nie wolno zapominać, że biało-czerwono-biali przygodę w sezonie 2021/2022 zaczynali na naprawdę trudnym terenie, ale jeśli celem jest awans do PKO Ekstraklasy, to przed ŁKS-em Łódź jest jeszcze sporo pracy. Niepokojąca wydawała się także kontuzja lidera zespołu i strzelca bramki w spotkaniu przeciwko GKS-owi. ŁKS uspokoił jednak, że klub będzie musiał radzić sobie bez hiszpańskiego gracza tylko około 3 tygodni. 

Polecamy: ŁKS Łódź. Pierwszy mecz na remis. Kontuzja lidera łódzkiego zespołu

Brawa dla Widzewa Łódź za mecz z Sandecją

2 dni później do życia wrócił stadion przy al. Piłsudskiego 138 w Łodzi. Widzew Łódź podejmował Sandecję Nowy Sącz. Jeśli mówiliśmy o roszadach w ŁKS-ie to zmiany w Widzewie Łódź należy nazwać zupełnie nowym rozdaniem kart i startem niemal od zera. Nowy trener, nowi zawodnicy, nowy właściciel, nowy prezes i nowy dyrektor sportowy. Jakie były zapowiedzi nowych ludzi u czterokrotnego mistrza Polski? Ofensywna i przyjemna dla oka gra piłkarzy, czyli coś co w tym klubie nie było rzeczą oczywistą. 

Pierwszy raz od dawna w klubie za słowami poszły czyny. Nie ma co popadać w hura optymizm. To był w końcu dopiero pierwszy mecz, ale na Widzew patrzyło się momentami z ogromną przyjemnością. Oprócz efektownej i efektywnej gry z przodu łodzianie pokazali także swoją wyrachowaną stronę. W pierwszej połowie był moment, że do głosu zaczęli dochodzić podopieczni Dariusza Dudka i to oni byli bliżej zdobycia bramki. Widzewiacy ten trudny okres jednak przetrwali, a nawet zakończyli go zdobytą bramką przez Michała Grudniewskiego. Swoje dołożyli jeszcze Karol Danielak i Paweł Tomczyk, a czerwono-biało-czerwoni na dużym luzie pokonali Sandecję 3:0. 

Oprócz dobrej gry nowych twarzy w zespole Janusza Niedźwiedzia, uwagę należy zwrócić także na nastawienie całej drużyny. Widzew Łódź chociaż prowadził już wysoko po skutecznie egzekwowanym rzucie karnym przez Tomczyka, to zawodnikom łódzkiego klubu ciągle było mało i dążyli oni do strzelania kolejnych bramek. 

Co przyniesie nowy sezon w Fortuna 1 Lidze?

Pierwsze spotkania nowego sezonu w Fortuna 1 Lidze mamy już za sobą. Na grę Ełkaesiaków możemy trochę ponarzekać, a piłkarzy Widzewa z kolei wypada tylko chwalić. To był jednak pierwszy z 34 kroków w kampanii 2021/2022. Po następnym spotkaniu narracja może być zgoła odmienna. Wolelibyśmy jednak, aby oba łódzkie kluby radziły sobie w całym sezonie tak, jak Widzew w pierwszej kolejce. Jest to jednak myślenie oczywiście życzeniowe. Tak jak zawsze będą wzloty i upadki, ale po kilku seriach gier będziemy już w stanie ustalić mniej lub więcej w jakim kierunku zmierzają projekty nowych trenerów. 

Kto nie widział zdjęć z pierwszego meczu Widzewa Łódź przy al. Piłsudskiego 138 w sezonie 2021/2022 zachęcamy do kliknięcia w link poniżej.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama