Ciąg dalszy sporu miasta z Widzewem Łódź
Po tym jak rzecznik prasowy UMŁ rozesłał pismo do mediów, w którym prezes Widzewa Łódź, Mateusz Dróżdż został oskarżony o przygotowanie obraźliwego dla władz miasta, radnych i szefa MAKiS transparentu i przy okazji nazwany „nieobliczalną i rozchwianą emocjonalnie osobą”, klub zażądał dymisji Sławomira Woracha. Sławomir Worach to prezes Miejskiej Areny Kultury i Sportu, który podpisał wyżej wymienione oświadczenie.Żadnej dymisji nie będzie. Dlatego prezes Widzewa, Mateusz Dróżdż we wtorek zapowiedział, że wstępuje na drogę sądową. Mateusz Dróżdż wezwał na piśmie prezesa MAKiS, prezydent Łodzi oraz pracownika urzędu miasta, który był autorem filmu, do zaprzestania naruszania dóbr osobistych oraz zapłatę 50000 złotych na rzecz Fundacji Krwinka.
Teraz do Mateusza Dróżdża dołącza zarząd Widzewa Łódź, o czym poinformował rzecznik łódzkiego klubu, Marcin Tarociński:
Zarząd Widzewa Łódź wezwał do złożenia wyjaśnień w zakresie przetwarzania danych osobowych przez pracownika UMŁ, Gminę Miasto Łódź oraz MAKIS. Wezwał także do zaprzestania naruszania dóbr osobistych Klubu oraz zapłatę 10 tysięcy złotych na rzecz Fundacji Krwinka - napisał na twitterze.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.