reklama
reklama

Jedna z kluczowych postaci najnowszej historii ŁKS-u Łódź żegna się z klubem

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Michał Pietrzak

Jedna z kluczowych postaci najnowszej historii ŁKS-u Łódź żegna się z klubem - Zdjęcie główne

Rozwandowicz odchodzi z ŁKS-u Łódź | foto Michał Pietrzak

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportZ ŁKS-em był związany od 2017 roku, gdy ten występował jeszcze na boiskach 3. ligi. Teraz po blisko 6 latach gry z przeplatanką na piersi charakterny pomocnik odchodzi z klubu i robi miejsce następnym.
reklama

Od 3. ligi po ekstraklasę z przeplatanką na piersi

Maksymilian Rozwandowicz przyszedł do Łódzkiego Klubu Sportowego, gdy odradzający się klub występował jeszcze w 3. lidze. W biało-czerwono-białych barwach świętował 3 awanse. Były też gorsze momenty jak spadek z hukiem z ekstraklasy, czy ciężkie czasy w Fortuna 1 Lidze. 

Rozwandowicz sam grywał lepsze i gorsze mecze, ale nigdy nie można mu było odmówić zaangażowania i walki o lepsze jutro dla Łódzkiego Klubu Sportowego. W sumie koszulkę z przeplatanką na piersi 28-latek ubierał 150 razy. W trakcie tych meczów defensywny pomocnik okrasił je 17 golami. Kibice z pewnością zapamiętają mu gola w wygranych derbach Łodzi jesienią 2020 roku na stadionie Widzewa Łódź. 

reklama

Sosnowiec nowym domem dla Rozwandowicza

Umowa Rozwandowicza z ŁKS-em obowiązywała do końca czerwca 2024 roku, ale została rozwiązana za porozumieniem stron. Teraz wychowanek Włókniarza Pabianice przenosi się do Zagłębia Sosnowiec, z którym podpisał 2-letni kontrakt z opcją przedłużenia o kolejne 12 miesięcy. 

Dostałem jasny sygnał od menago, że jest temat mojej gry w Zagłębiu. Miałem 2-letni kontrakt z ŁKS-em, ale doszliśmy do porozumienia, że trzeba sobie podać rękę już w tym momencie. Myślę, że dużą rolę w sprawie mojej przeprowadzki do Sosnowca odegrał trener Artur Skowronek, za co mu bardzo dziękuję. Liczę na mocną i owocną współpracę. Będę walczył o to, by grać jak najwięcej i o najwyższe cele - powiedział po podpisaniu kontraktu w Sosnowcu „Maksiu”, jak pieszczotliwie nazywał go Wojciech Stawowy. 

reklama

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama